W ekstraklasie był najlepszym asystentem, teraz Rafał Kurzawa ma pierwszą asystę w lidze duńskiej

Jak na razie decyzji o wyprowadzce z Polski Rafał Kurzawa do najbardziej udanych nie może. Jeden z nielicznej grupy zawodników, którzy nie skompromitowali się podczas mistrzostw świata w Rosji decyzji o związaniu się z francuskim Amiens nie podjął z dnia na dzień. Ten przemyślany jak się wydaje ruch i klub, który miał byś stworzony na miarę, na razie nie przyniósł Kurzawie wiele radości. Jesienią Polak zanotował 11 występów w Ligue 1, które okrasił zaledwie jednym trafieniem.

Zimą zdecydowano się więc go wypożyczyć. W nowym klubie były zawodnik Górnika Zabrze ma powrócić do formy oraz regularnej gry. Jego początki w Danii, podobnie jak wcześniej we Francji, nie należą do najłatwiejszych. Wciąż częściej niż na boisku można oglądac go na ławce rezerwowych. Jeżeli jednak już pojawi się na murawie, bardzo pomaga swojej drużynie.

W swoim premierowym występie w wyjściowej jedenastce zdobył bramkę przeciwko SönderjyskE. W niedzielę, gdy dopiero po raz drugi znalazł się w pierwszym składzie na ligowe spotkanie, dopisał sobie asystę. To jego pierwsza asysta w barwach FC Midtjylland. Okazała się jednak kluczowa dla przebiegu meczu z Odense BK. Polak podawał przy drugim trafieniu, którego autorem okazał się Ogochukwu Onyeka. Midtjylland zwyciężyło 2:1.

To dopiero jego pierwsza wygrana w rundzie finałowej. Poprzednie dwa spotkania zakończyły się podziałem punktów, przez co zespół Kurzawy może pożegnac się z mistrzostwem Danii. Strata do bezbłędnego FC Kobenhavn urosła do pięciu punktów.