menu

W Chorzowie zawiadamiają prokuraturę. Chodzi o logo Ruchu, czyli słynną Niebieską "eRkę"

13 października 2016, 20:51 | Jacek Sroka

Centrum Przedsiębiorczości w Chorzowie złożyło w miejscowej prokuraturze zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez byłego prezesa Ruchu Dariusza Smagorowcza. Chodzi o podejrzenie poświadczenia nieprawdy w dokumentach przedstawionych przez klub przy udzieleniu mu przez Centrum Przedsiębiorczości drugiej transzy pożyczki w wysokości 12 mln zł.

W Chorzowie zawiadamiają prokuraturę. Chodzi o logo Ruchu, czyli słynną Niebieską "eRkę"
fot. arc.
W Chorzowie zawiadamiają prokuraturę. Chodzi o logo Ruchu, czyli słynną Niebieską "eRkę"
fot. arc.
W Chorzowie zawiadamiają prokuraturę. Chodzi o logo Ruchu, czyli słynną Niebieską "eRkę"
fot. arc.
W Chorzowie zawiadamiają prokuraturę. Chodzi o logo Ruchu, czyli słynną Niebieską "eRkę"
fot. arc.
W Chorzowie zawiadamiają prokuraturę. Chodzi o logo Ruchu, czyli słynną Niebieską "eRkę"
fot. arc.
W Chorzowie zawiadamiają prokuraturę. Chodzi o logo Ruchu, czyli słynną Niebieską "eRkę"
fot. arc.
W Chorzowie zawiadamiają prokuraturę. Chodzi o logo Ruchu, czyli słynną Niebieską "eRkę"
fot. arc.
1 / 7

Jednym z dodatkowych zabezpieczeń drugiej transzy pożyczki udzielonej w tym roku przez miasto Ruchowi Chorzów były znaki towarowe klubu, a więc jego nazwa i logo czyli Niebieska eRka. W trakcie prowadzonych rozmów ówczesny prezes Ruchu Dariusz Smagorowicz zapewniał przedstawicieli Centrum Przedsiębiorczości w Chorzowie, że znaki towarowe klubu nie są w żaden sposób obciążone i nie stanowią zabezpieczeń innych zobowiązań. Podczas wyceny znaków przeprowadzanych na zlecenie Centrum Przedsiębiorczości okazało się jednak, że niebieska "eRka" jest przedmiotem zajęcia przez jeden z banków i zabezpiecza inny kredyt. W tej sytuacji prezes Centrum Przedsiębiorczości w Chorzowie Piotr Małecki zdecydował się powiadomić o tym fakcie Prokuraturę Rejonową w Chorzowie.

Przypomnijmy, że na prośbę kibiców DZ pisał o tych podejrzeniach już kilka dni temu. Wówczas jednak klub w oficjalnym piśmie zaprzeczył, by niebieska "eRka" była zabezpieczeniem innego kredytu. Cały artykuł znajdziecie tutaj

Czytaj o sprawie herbu Ruchu

Były prezes Ruchu Dariusz Smagorowicz zapowiedział, że wkrótce odniesie się do tej sprawy.

Oto treść oświadczenia przesłanego przez Urząd Miasta w Chorzowie

Prezes spółki miejskiej Centrum Przedsiębiorczości Sp. z o.o. w Chorzowie Piotr Małecki złożył w prokuraturze rejonowej zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez Zarząd Spółki Ruch Chorzów S.A. Chodzi o podejrzenie poświadczenia nieprawdy w dokumentach przedstawionych spółce CP podczas zawierania umowy pożyczki na drugą transzę w wysokości 12 mln złotych.

Chodzi o znaki towarowe czyli nazwę oraz tak zwaną "Erkę". Podczas negocjacji warunków pomocy Klubowi przez Miasto zostały one wpisane jako jedna z form zabezpieczenia udzielonego wsparcia. Ówczesny Prezes Zarządu Ruchu Chorzów S.A. Dariusz Smagorowicz zapewniał, że znaki wpisane do umowy nie są w żaden sposób obciążone i nie stanowią zabezpieczenia dla innych zobowiązań. Jednak podczas wyceny znaków na zlecenie spółki CP, która też udzielała pożyczki okazało się, że wbrew zapewnieniom przedstawiciela Zarządu są one przedmiotem zajęcia przez jeden z banków i zabezpieczają inne kredyty. W tej sytuacji prezes Centrum Przedsiębiorczości, w uzgodnieniu z prezydentem Chorzowa, zdecydował powiadomić o sprawie prokuraturę.

- To już nie tylko wprowadzenie w błąd - po prostu zostaliśmy okłamani i to w sytuacji gdy ratowaliśmy Ruch Chorzów od spadku z Ekstraklasy. Miasto wywiązało się z obietnicy pomocy, o co prosili kibice i wszyscy, którym na sercu leży przyszłość tego klubu. Niestety Zarząd Ruchu kierowany wówczas przez pana Smagorowicza jak się teraz okazuje nie grał do końca fair. Dlatego wraz z wezwaniem klubu do odblokowania zabezpieczeń zdecydowaliśmy się zawiadomić o tej sytuacji chorzowską prokuraturę - przyznaje Andrzej Kotala prezydent Chorzowa. - Liczymy, że obecny Zarząd Ruchu niezwłocznie dopełni tego warunku umowy pożyczki. "Erka", o którą się dopominamy wprawdzie nie jest głównym zabezpieczeniem pożyczki, ale z uwagi na wartość historyczną i sentymentalną jest dla nas i tysięcy kibiców istotną gwarancją zaciągniętego zobowiązania - dodaje prezydent Chorzowa.

Wraz ze skierowaniem zawiadomienia do prokuratury prezes spółki CP wezwał Zarząd Ruchu do odblokowania znaku towarowego i ustanowienia na nim zabezpieczenia pożyczki w terminie do 30 dni.

W pierwszej połowie roku Ruch Chorzów S.A. zwrócił się do Miasta z dramatycznym apelem o pomoc w ratowaniu Klubu poprzez wsparcie go kwotą 18 mln złotych. Bez tych pieniędzy Ruch nie otrzymałby licencji na grę w Ekstraklasie, co skutkowałoby spadkiem do niższej ligi. Radni Miasta Chorzów upoważnili prezydenta do zwiększenia limitu udzielania pożyczek innym podmiotom. 6 milionów pomocy udzieliło Miasto, resztę - 12 mln złotych pożyczyła gminna spółka Centrum Przedsiębiorczości. Spłata pierwszej transzy (pożyczki Miasta Chorzów) ma nastąpić do końca października. Pozostała część, zgodnie z umową, ma być spłacana spółce CP w transzach po 3 mln zł do 2020 roku. Zabezpieczeniem udzielonego wsparcia są - oprócz znaków towarowych - m.in. nieruchomości należące do udziałowców Ruchu Chorzów, cesja na wpływach z transmisji telewizyjnych oraz wpływy z transferów zawodników.'

W piątek swoje oświadczenie wydał Dariusz Smagorowicz. Napisał w nim:
"W oświadczeniu Urzędu Miasta Chorzów zasugerowano, że część informacji, zawartych w dokumentach przekazanych chorzowskiemu Centrum Przedsiębiorczości w trakcie zawierania umowy na drugą transzę pożyczki w wysokości 12 mln złotych, nie jest zgodna z prawdą. Chodzi o znaki towarowe, którymi dysponuje klub, stanowiące jedną z form zabezpieczenia pożyczki.

Pragnę podkreślić, że kompletując dokumentację i przekazując zawarte w niej informacje władzom Miasta i chorzowskiego Centrum Przedsiębiorczości nie wprowadziłem świadomie nikogo w błąd. Nie było także moją intencją przekazanie nieprawdziwych informacji prezydentowi Chorzowa, panu Andrzejowi Kotali, który podjął decyzję o udzieleniu Klubowi wsparcia w wysokości 18 mln złotych.

Sytuacja sporna opisana w komunikacie związana jest z różnicą w interpretacji prawnej zapisów umowy zawartej między Ruchem Chorzów a Centrum Przedsiębiorczości. Liczę na to, że w najbliższych dniach to nieporozumienie będzie definitywnie wyjaśnione, a wszelkie wątpliwości związane z zabezpieczeniem znaków towarowych klubu zostaną rozwiane. Zwracam się też z ogromną prośbą do fanów Ruchu o wyrozumiałość i nie wyciąganie pochopnych wniosków do czasu rozwiązania sprawy."

*Śląskie jest NAJ... Ciekawe, czy to wiecie ROZWIĄŻCIE QUIZ
*Tragedia w Częstochowie. Para 18-latków zginęła w wypadku
*25 lat więzienia dla Krakowiaka, a on stoi z kamienną twarzą ZDJĘCIA
*Równica bez schroniska? Niestety to koniec
*Zaginął Akadiusz Burak. Chłopaka szuka detektyw Rutkowski