Vukan Savicević poznał derby Belgradu. Teraz nie może się doczekać na mecz Wisły z Cracovią
Nowy pomocnik Wisły Kraków Vukan Savicević pokazał, że jest dużym wzmocnieniem drużyny „Białej Gwiazdy”.
- Derby to najważniejszy mecz dla nas i dla naszych kibiców. Mam nadzieję, że podtrzymamy w nich formę, jaką zaprezentowaliśmy w spotkaniu z Koroną - zaznacza Vukan Savicević, nowy pomocnik Wisły Kraków.
W ostatnim meczu z Koroną w Kielcach pierwszy raz wystąpił w barwach „Białej Gwiazdy” od pierwszej minuty i to miało duże znaczenie dla końcowego sukcesu, jakim była wygrana 6:2. Reprezentant Czarnogóry przekonał, jak dużym jest wzmocnieniem w kontekście gry w środku pola. W Kielcach Savicević pokazał wysokie umiejętności, wiele dobrych zagrań i zdobył bramkę na 4:2. - To było bardzo istotne zwycięstwo. Poprzednio mieliśmy słabe występy, a tym razem pokazaliśmy jakość. Ta wygrana nas podbuduje, bo przed nami derbowe spotkanie bardzo ważne dla nas i dla naszych kibiców. Po dwóch dniach odpoczynku, we wtorek zaczniemy pracować nad przygotowaniem się do tego meczu - mówi Savicević.
Mecz z Cracovią będzie nie tylko walką o panowanie w Krakowie, ale także miejsce w górnej ósemce tabeli po zasadniczej fazie rozgrywek. - Zajęcie miejsca w niej jest naszym celem. Mamy dobry zespół, wielu doświadczonych zawodników, Błaszczykowskiego, Wasilewskiego i wielu innych, co jest bardzo ważne dla całej drużyny. Mamy także dobrego trenera. Mam nadzieję, że ci doświadczeni zawodnicy pomogą całemu zespołowi grać coraz lepiej - zaznacza Savicević.
Piłkarzem Wisły został pod koniec stycznia. W pierwszym meczu z Górnikiem Zabrze nie wystąpił. - Vukan posiada duże umiejętności, pokazuje to w treningach, ale potrzebuje jeszcze trochę czasu, aby zagrać - tłumaczył trener Wisły Maciej Stolarczyk.
W kolejnych dwóch spotkaniach ze Śląskiem Wrocław i Lechią Gdańsk nie znalazł się w kadrze z powodu kontuzji.
W meczu z Pogonią wszedł na boisko na ostatnie pół godziny, już przy wyniku 0:3, i znacznie wpłynął na poprawę gry. Ostatecznie Wisła przegrała 2:3, ale nie brakowało komentarzy, że nie wiadomo, jaki byłby efekt, gdyby Savicević grał od początku. Zawodnik przyznaje, że przed spotkaniem z Pogonią trenował tylko trzy dni. Teraz jest już w pełnym gazie, co udowodnił w Kielcach. Dlatego też liczy na to, że zagra w wyjściowym składzie przeciwko Cracovii.
A czym są wielkie derby, wie doskonale. Urodził się w stolicy Serbii, Belgradzie, gdzie odbywają się słynne derby pomiędzy Crveną Zvezdą i Partizanem.
Emocji związanych z takimi meczami doświadczył jako piłkarz, bowiem jest wychowankiem Crvenej Zvezdy. W seniorskim zespole tego klubu występował w latach 2012-2015. W tym czasie był w składzie na derby tylko raz, jako zawodnik rezerwowy - w listopadzie 2013 r. Udział w zwycięstwie 1:0 Crvenej Zvezdy miał symboliczny, bowiem na boisko wszedł w końcówce.
Ma nadzieję, że teraz będzie jednym z głównych aktorów derbów Krakowa. - Słyszałem, że atmosfera tych meczów jest podobna do tej podczas derbów Belgradu. Bardzo chciałbym zagrać teraz w debrach Krakowa. Mam nadzieję, że w nich wygramy - mówi Savicević.
Jego ojciec urodził się w Czarnogórze, dlatego może reprezentować ten kraj. Ma za sobą jeden mecz w reprezentacji Czarnogóry. Liczy, że dzięki występom w Wiśle dostanie kolejne szanse gry w kadrze.
Na razie jest dobrze oceniany przez piłkarskich ekspertów w naszym kraju. - W Wiśle brakowało takiego kreatywnego pomocnika, grającego do przodu. Jest zawodnikiem, na którym warto opierać grę, zwłaszcza ofensywną, w linii środkowej. To piłkarz potrafiący zagrać dobrą, kombinacyjną piłkę, potrafi też strzelić bramkę - komentuje Andrzej Iwan, były piłkarz „Białej Gwiazdy”. Według niego Wisła może mieć z Savicevicia więcej pożytku niż kiedyś z Petara Brleka. - Savicević jest lepszym piłkarzem, jeśli chodzi o kreatywność i grę do przodu. Po tym co na razie pokazał, można być przekonanym, że będzie bardzo dużym wzmocnieniem Wisły - dodaje Iwan.
DZIEJE SIĘ W SPORCIE - KONIECZNIE SPRAWDŹ:
Piłkarze Wisły przed laty i dziś. Zobacz, jak się zmienili
Derby Krakowa. Blaski i cienie meczów Wisły i Cracovii
Królewski. Łemko z Hańczowej na ratunek Wiśle
Sergiu Hanca z Cracovii: Kocham derby!
Michał Probierz dostał wielką władzę w „Pasach”
Mariusz Wach: Czekam na rewanż z Arturem Szpilką
[reklama]