menu

TOP 5 piłkarzy, którzy niebawem zakończą karierę w Polsce

26 stycznia 2017, 20:27 | JCZ

Mistrz świata, mistrzowie Niemiec, triumfator z Anglii, reprezentanci Polski, reprezentant Niemiec... Doprawdy godne towarzystwo może lada moment wieńczyć karierę w polskiej lidze. Oto ścisła czołówka najgłośniejszych nazwisk.


fot. Fot. Marzena Bugala -Azarko Pol
W 2012 roku zamienił Włochy na Anglię i trzyma się w niej równo po dziś dzień. Jest pierwszym wyborem w Bournemouth. W czerwcu wygasa mu kontrakt, który prawdopodobnie zostanie przedłużony. Czy tylko o rok jak poprzednio? Na horyzoncie wyrasta poważny konkurent w osobie Asmira Begovicia (ma zostać kupiony z Chelsea Londyn – pierwsza propozycja została odrzucona). A Bournemouth prędzej czy później będzie chciało dokonać zmiany pokoleniowej. Wówczas możemy spodziewać się, że Boruca nie zadowoli rola rezerwowego i wróci do Legii Warszawa, która od pewnego czasu mniej lub bardziej o niego zabiega. - Jestem po słowie z prezesem – mówił Boruc w maju 2015 roku. <iframe width="640" height="360" src="https://www.youtube.com/embed/vFgMd0TkRIQ" frameborder="0" allowfullscreen></iframe>
fot. Szymon Starnawski
Popularny „Wasyl” staje się powoli już tylko duszą towarzystwa i opiekunem Bartosza Kapustki w mistrzowskim Leicester City niż realną alternatywą na środku obrony. Coraz rzadziej trener Claudio Ranieri zabiera go na ławkę w meczach Premier League (miejsc jest tylko siedem). Gdy dawał szansę, Wasilewski albo łapał kartki, albo popełniał błędy. Jego umowa wygasa w czerwcu tego roku. Czy po jej wypełnieniu 36-latek wróci do Polski? <iframe width="640" height="360" src="https://www.youtube.com/embed/SS7Fo02bQEw" frameborder="0" allowfullscreen></iframe>
fot. Tomasz Bolt/Polskapresse
Bliżej niż dalej założenia butów na kołku jest też Szukała. 2016 rok mógł być dla niego bardzo szczęśliwy, a okazał się pełen rozczarowań. Stoper stracił miejsce w składzie tureckiego Osmanlisporu (nie gra w nim regularnie do dzisiaj), a potem dowiedział się od selekcjonera Adama Nawałki, że na Euro nie pojedzie, choć dotąd był ważną postacią kadry. Latem interesowała się nim ponoć Lechia Gdańsk. Jego nazwisko przypisywano również do Lecha Poznań. Co ciekawe, Szukała całą dotychczasową karierę spędził w zagranicznych klubach. Wprawdzie urodził się w Gdańsku, ale w dzieciństwie razem z rodzicami wyemigrował do Niemiec i tam stawiał pierwsze piłkarskie kroki.
fot. Bartek Syta / Polska Press
„Poldi” wielokrotnie podkreślał, że karierę zakończy w Górniku Zabrze. W sierpniu ubiegłego roku, pytany o to kiedy to nastąpi, odpowiedział: „Po wypełnieniu kontraktu z Galatasaray”. Jeżeli podtrzymuje zdanie, na polskich boiskach ujrzymy go już w lipcu 2018 roku. W świetle spadku Górnika do 1 ligi, rzekomej oferty dla Podolskiego z Chin i podchodów z FC Koeln, w którym spędził najlepsze lata kariery, deklaracja może okazać się jednak nie do spełnienia w tym terminie. Tak czy siak Podolskiego w barwach Górnika będziemy na pewno podziwiać, bo to słowny człowiek. - W Zabrzu chcę dawać z siebie maksimum. 100 procent! - zapewnił autor 48. goli dla reprezentacji Niemiec. Podczas treningów w Gdańsku przed Euro 2012 ćwiczył w koszulce: „Polska - lubię to!”. <iframe width="640" height="360" src="https://www.youtube.com/embed/kYWVAYHNdtI" frameborder="0" allowfullscreen></iframe>
fot. Tomasz Bolt/Polskapresse
W zeszłym tygodniu Legia Warszawa wypuściła do mediów informację, że postara się ściągnąć Błaszczykowskiego już tej zimy. W środowisku zawrzało – w końcu reprezentant Polski wiele lat temu zapowiedział powrót do Wisły Kraków. Prezes Legii Bogusław Leśnodorski wyjawił jednak, iż nie jest na straconej pozycji w walce po podpis skrzydłowego i wszystko wyjaśni się do połowy lutego. Czego możemy się spodziewać? Błaszczykowski ma w perspektywie Mundial w Rosji, ale jego sprawy w VfL Wolfsburg się pokomplikowali. Przyszli nowi zawodnicy i oni grają (na dodatek zespół zaczął dzięki nim punktować). <iframe width="640" height="360" src="https://www.youtube.com/embed/8xIUt9eL1n4" frameborder="0" allowfullscreen></iframe>
fot. Szymon Starnawski /Polska Press
1 / 6

Polecamy