menu

Valencia – PSG LIVE! „Finansowy” pojedynek Dawida z Goliatem

12 lutego 2013, 12:28 | Tomasz Górski

Po niespełna 10 tygodniach przerwy wraca Liga Mistrzów i tym samym wkracza w decydującą fazę - pucharową. W 1/8 finału Valencia podejmie na Mestalla czarnego konia tych rozgrywek i głównego kandydata to tytułu mistrza Francji, którym jest Paris Saint-Germain. Relacja NA ŻYWO od godz. 20.45 w Ekstraklasa.net

Valencia CF - Paris Saint-Germian LIVE! - relacja na żywo w Ekstraklasa.net!

Dwa bieguny

Zaciskanie pasa czy rozrzutność? Bieda, a może bogactwo? W tym spotkaniu pieniądze mogą zejść na drugi plan. Liczy się drużyna i wspólne dążenie do sukcesu. Jednak sternikom paryskiego zespołu należy oddać cesarzowi co cesarskie. A dokładniej „szejkowe”. Ostatnie transfery wzbudzają szacunek u przeciwników. Tak będzie i tym razem.

Valencia idzie zgoła inną drogą. Co roku sprzedaje swoich czołowych zawodników (odeszli m. in. David Villa, David Silva, Juan Mata, Joaquin, Carlos Marchena, Pablo Hernandez) by zmniejszyć zadłużenie,
a w ich miejsce sprowadza młodych graczy, niekiedy anonimowych. O dziwo ta „taktyka” nie odbija się znacznie na grę w tym sezonie.

Faza grupowa LM

Zespół z Parc des Princes z nie miał większych problemów z awansem. W sześciu meczach grupy A (FC Porto, Dinamo Kijów, Dinamo Zagrzeb) przegrał tylko z mistrzem Portugalii, a w pozostałych inkasował komplet punktów. Los Ches w grupie F mieli pierwsze przetarcie z francuską piłką. Dwukrotnie pokonywali Lille OSC. Ostatecznie zajęli drugie miejsce w tabeli, za Bayernem Monachium, z 13 punktami na koncie. Stawkę uzupełniło białoruskie BATE Borysów, które wiosną zagra w Lidze Europejskiej.

Nie-zrównani w ligach

Piłkarze Carlo Ancelottiego nie mają sobie równych w Ligue 1. Każdego przeciwnika demolują aplikując im kilka bramek. Po 24 kolejkach (w piątek PSG pokonało Bastię 3:1) ma 51 pkt. i o 6 „oczek” wyprzedza
w tabeli Olympique Lyon. Niemal połowę bramek (21 z 45) strzelił Zlatan Ibrahimović (wiceliderzy w klasyfikacji strzelców – Daniel Cvitanich i Bafetimbi Gomis – mają po 12 trafień), który wraca dzisiaj do Hiszpanii.

Ostatnie tygodnie w wykonaniu Nietoperzy napawają optymizmem. 10 punktów zdobytych w 5 spotkaniach pozwoliły awansować na 5. miejsce w tabeli (37 pkt.) gwarantujące grę w przyszłorocznej edycji Ligi Europejskiej. Ale ambicje sięgają wyżej. Do czwartej lokaty (Malaga; el. do Ligi Mistrzów, jeżeli kara dla tego klubu nie zostanie anulowana, to awans z obecnej pozycji) traci
2 „oczka”.

Poza składem

Ernesto Valverde na pewno nie będzie mógł dzisiaj desygnować do gry trzech obrońców: Aly'ego Cissokho, Jeremy'ego Mathieu i Antonio Barragana. Pierwsi dwaj są kontuzjowani, a Hiszpan pauzuje za kartki.

Lista nieobecnych w paryskim zespole jest nieco dłuższa. Thiago Silva i Thiago Motta narzekają na urazy. Ponadto Ronan Le Cron i Siaka Tiene nie znaleźli się w kadrze na ten mecz. Na trybunach powinien za to się pojawić największa „gwiazda” zimowego okienka transferowego, czyli David Beckham.

Skromna batalia

Bilans bezpośrednich spotkań jest bardzo ubogi. Jedyne miało miejsce w 2007 roku, w ramach Emirates Cup. Wtedy to PSG pokonało Valencię 3:0 po golach Amary Diane, Davida Ngoga oraz Peguy Luyinduli. Przed nami dwumecz w 1/8 Champions League i statystyki mogą się zmienić
o 180 stopni.

Przewidywane składy:
Valencia - PSG. Przewidywane składy