Jeden punkt jak porażka. Puchary (już) poza zasięgiem Nietoperzy? [TABELA, SKRÓT MECZU, KOMENTARZ]
Wczoraj w kolejnym ważnym meczu, w kontekście gry w Lidze Europy, Valencia zremisowała w Almerii 2:2, chociaż po 34. minutach prowadziła po golach Seydou Keity i Eduardo Vargasa. Prowadzenie prysło w drugiej połowie i wiele wskazuje na to, że piłkarze Juana Antonio Pizzi'ego spiszą ten sezon na straty.
Od dłuższego czasu "gra o puchary" dla Valencii zanosiła się na misję niemożliwą... Zwycięstwa Sevilli (2:1 z Real Madryt), Realu Sociedad z Valladoid (1:0), Villareal w Getafe, a nawet Espanyolu Barcelona w Maladze spowodowały, że Valencia po 30 kolejkach traci do "pucharowych" miejsc 10 punktów. A za jej plecami lokalny rywal, Levante UD.
Poz. | Drużyna | M | Z | R | P | Br. | Pkt |
4 | Athletic Bilbao | 30 | 16 | 8 | 6 | 52:32 | 56 |
5 | Sevilla FC | 30 | 14 | 8 | 8 | 55:45 | 50 |
6 | Real Sociedad | 30 | 14 | 7 | 9 | 53:43 | 62 |
7 | Villareal | 30 | 14 | 6 | 10 | 50:36 | 48 |
8 | Espanyol | 30 | 11 | 7 | 12 | 34:35 | 40 |
9 | Valencia CF | 30 | 11 | 7 | 12 | 43:42 | 40 |
10 | Levante UD | 30 | 9 | 10 | 11 | 27:38 | 37 |
[Peleton do pucharów. Czwarte miejsce gwarantuje grę w kwalifikacjach do Ligi Mistrzów, piąte i szóste miejsce daje prawo do gry w Lidze Europy. W tabeli po pozycji i nazwie drużyny: mecze, zwycięstwa, remisy, porażki, bramki, punkty]
A początek meczu nie zapowiadał takiego wstrząsu. Już w ósmej sekundzie Seydou Keita wykorzystał prezent Torsiglieri w postaci słabego podania do bramkarza i Malijczyk uprzedzając Estebana dał prowadzenie Valencii. Dla Keity była to pierwsza bramka w nowych barwach.
Pięć minut później goście powinni podwyższyć prowadzenie, ale Eduardo Vargas strzelił z bliskiej odległości obok bramki. Almeria próbowała się odgryzać, ale w kluczowych momentach brakowało dokładnego podania lub wykończenia akcji.
W 17. minucie Esteban obronił groźny strzał Joao Pereiry. Jednak "zdublowana" minuta dała "zdublowany" wynik. Eduardo Vargas zrehabilitował się za pudło z początku spotkania i po podaniu Sofiane'a Feghouli'ego pokonała Estebana strzałem tuż przy słupku
Do przerwy wynik nie uległ zmianie - Valencia pewnie prowadziła dwiema bramkami.
Po zmianie stron zbyt wielka pewność siebie gości została sprowadzona na ziemię w ciągu... 120 sekund. Najpierw, w 53. minucie, Óscar Diaz dobił piłkę piłkę po niepewnej interwencji Vicente Guaity (z dystansu strzelał Suso)
W kolejnej akcji był już remis - przy biernej postawie obrony Miguel Angel Corona wpadł w pole karne i z pięciu metrów przy bliższym słupku pokonał bramkarza Valencii.
Niewiele brakowało, by na niespełna pół godziny przed końcem meczu Almeria prowadziła! Tym razem w pojedynku z Suso lepszy okazał się Vicente Guaita, choć piłka po uderzeniu zawodnika wypożyczonego z Liverpoolu leciała w środek bramki.
Valencia mogła zapewnić sobie komplet punktów w 85. minucie, ale skuteczność zawiodła Paco Alcacera - napastnik gości posłał piłkę z kilku metrów nad poprzeczką.
30. kolejka Primera Division
Estadio de los Juegos Mediterráneos (Almería)
Almeria - Valencia CF 2:2 (0:2)
Bramki: Óscar Diaz 53', Corona 55' - Seydou Keita 1', Eduardo Vargas 34'
Sędzia: José Teixeira
Widzów: 11 251
Składy
Almeria: Esteban - Rafita, Trujillo Ż, Torsiglieri, Mane - Corona Ż (Tebar 77'), Verza Ż - Suso, Soriano (Barbosa 76'), VIdal Ż - Diaz Ż (Rios 66')
Trener: Francisco Javier Rodríguez Vílchez
Valencia CF: Guaita - Pereira Ż, Vezo, Mathieu, Bernat - Fuego (Jonas 77'), Keita (Romeu 40') - Feghouli (Cartabia 66'), Parejo, Vargas - Paco
Trener: Juan Antonio Pizzi
Skrót meczu Almeria - Valencia CF
Statystyki
Almeria | 2:2 (0:2) | Valencia CF |
---|---|---|
42 (52) | Posiadanie piłki [%] | 58 (48) |
20 (9) | Sytuacje bramkowe | 15 (9) |
9 (2) | Strzały na bramkę | 5 (3) |
8 (5) | Strzały niecelne | 8 (5) |
3 (2) | Strzały zablokowane | 2 (1) |
14 (5) | Rzuty wolne | 26 (12) |
6 (4) | Rzuty rożne | 4 (2) |
6 (3) | Spalone | 4 (1) |
3 (1) | Interwencje bramkarzy | 7 (2) |
5 (3) | Żółte kartki | 1 (0) |
0 (0) | Czerwone kartki | 0 (0) |
Sytuacja zmienia się jak w kalejdoskopie - jeszcze kilka dni wcześniej po pokonaniu Villareal szanse na "puchary" były większe. Teraz jeden punkt - szczególnie w takich okolicznościach - traktuje się jak porażkę.
Odrobienie na wstępie (strata może się zmieniać co tydzień) dziesięć punktów w ośmiu ostatnich kolejkach zdaje się być trudnym zadaniem do zrealizowania. Od chwili przejęcia zespołu przez Juana Antonio Pizziego Valencia jest zupełnie innym zespołem (po pierwsze: jest zespołem) niż za kadencji Miroslava Djukicia, ale to może być za mało. Co prawda Djukić był trenerem Nietoperzy przez pół roku, ale przez ten czas zdołał stracić wiele punktów, które dzisiaj dałyby wyższą lokatę...