menu

Valbuena na szubienicy, sędzia przerwał spotkanie. "Święta wojna" we Francji

21 września 2015, 11:30 | Adam Bochenek

Kibice Olympique Marsylia podczas szlagierowego meczu z Lyonem przygotowali dla Mathieu Valbueny „niespodziankę”. Na trybunie za bramką zawisła na szubienicy kukła z podobizną byłego zawodnika Marsylii. Sędzia był zmuszony przerwać spotkanie na kilkanaście minut.

Kibice Marsylii powiesili kukłę Mathieu Valbueny na szubienicy
Kibice Marsylii powiesili kukłę Mathieu Valbueny na szubienicy
fot. screen youtube.com

Dobre. bo polskie! Nowa Syrena? Prace trwają!

Valbuena w latach 2006-2014 reprezentował barwy zespołu Olympique Marsylia - zagrał w ponad 200 spotkaniach, strzelając 25 goli. Następnie, skuszony obfitym kontraktem, na rok wyjechał do Moskwy podpisując umowę z tamtejszym Dynamem. W sierpniu tego roku wrócił do Francji, jednak nie do drużyny ze Stade Velodrome, lecz do znienawidzonego w Marsylii, Olympique Lyon. Po tym ruchu fani Les Phoceens znienawidzili filigranowego pomocnika.

Valbuena mógł zatem spodziewać się „ciepłego” przyjęcia przez kibiców gospodarzy podczas niedzielnego spotkania. Zaczęło się już w trakcie wyczytywania składów przez stadionowego spikera. Okrutne gwizdy, buczenie, wyzwiska i życzenia wszystkiego, co najgorsze były tylko preludium do tego, co miało nastąpić później. Kibice z Marsylii przez całe spotkanie ciskali w Valbuenę (a także bramkarza Lyonu Anthony’ego Lopesa) czym tylko się dało, a na murawie lądowały przeróżne przedmioty.


W 64. minucie fani OM przeszli jednak sami siebie. Na jednym z sektorów postawili szubienicę, na której powiesili lalkę przedstawiającą pomocnika Lyonu. Sędzia przerwał w tym momencie spotkanie, a piłkarze obu drużyn zeszli do szatni. Po kilkunastu minutach, mimo protestów ekipy przyjezdnych, spotkanie wznowiono, a mecz ostatecznie zakończył się remisem 1:1.


Polecamy