Utalentowany Dankowski i powracający Ostrowski powinni polecieć ze Śląskiem na Cypr
Niespełna 17-letni Kamil Dankowski najprawdopodobniej pojedzie z pierwszą drużyną Śląska na zgrupowanie na Cypr, które rozpocznie się 29 stycznia. W podobnej sytuacji jest Krzysztof Ostrowski.
fot. Polskapresse
Śląsk pokonał Chrobrego w sparingu po golach Patejuka, Diaza i Więzika
Kadrę na obóz najwcześniej poznamy w sobotę, po sparingu mistrzów Polski z Miedzią Legnica. To będzie pierwszy etap selekcji trenera Stanislava Levego. Docelowo w kadrze ma zostać 23 piłkarzy. Teraz trenuje ich ponad 30.
Czeski szkoleniowiec mówi, że na tym etapie nie przeszkadza mu taka liczba zawodników, bo i tak pracuje nad motoryką. Faktem jest jednak, że musi skład ograniczyć. Zapowiedział, że na Wyspę Afrodyty poleci 25-26 piłkarzy. Kto ma na to szansę?
Wiele wskazuje na to, że do samolotu wsiądą wszyscy piłkarze z seniorskiej kadry, którzy grali w drużynie jesienią. W tym minimum trzej napastnicy. Cristian Diaz strzelił już cztery gole w sparingach, Johan Voskamp sam zapowiedział, że nigdzie się nie wybiera z Wrocławia, a na Łukasza Gikiewicza nie ma chętnych. Konkurencji nie mają praktycznie żadnej, chociaż nie zdziwiłoby nas, gdyby Levy na Cyprze dał jeszcze szansę Jakubowi Więzikowi. Jakby nie patrzeć, trafił w meczach towarzyskich dwa razy, czyli więcej niż Giki i Voskamp.
To, że trenować dalej ze starszymi kolegami będzie 17-letni Kamil Dankowski, jest właściwie pewne. Wychowanek Nysy Kłodzko uchodzi w klubie za wielki talent. Dostaje zresztą regularnie powołania na zgrupowania młodzieżowej kadry narodowej. Jest to też dla klubu pewien problem.
Otóż Dankowski od 27 stycznia do 8 lutego ma uczestniczyć w konsultacjach kadry młodzieżowej. Natomiast na początku następnego miesiąca seniorska reprezentacja w krajowym składzie gra z Rumunią. Są w niej Przemysław Kaźmierczak, Waldemar Sobota i Tomasz Jodłowiec. Wychodzi więc na to, że na pewien czas ze zgrupowania wyjechać będzie musiało czterech zawodników. Dlatego też zamiast planowanych wcześniej czterech sparingów WKS rozegra jedynie trzy. Obok Victorii Pilzno i Lewskiego Sofia zmierzy się z chińskim Beijing Guoan, w którym gra były gwiazdor Sevilli Frederic Kanoute.
A co z Krzysztofem Ostrowskim? Czy jest bliski przekonania do siebie trenera Levego? - Ja nic nie wiem. Trenuję, o nic nie pytam, tak jak się umówiliśmy, decyzja ma zapaść w sobotę - powiedział nam. Mamy jednak wrażenie, że on i Kamil Juraszek mogą na Cypr polecieć. Zostały zatem 2-3 wolne miejsca.
W środę Śląsk zagra kolejny sparing. Rywalem mistrzów Polski na Oporowskiej będzie ŁKS. Początek meczu o godz. 13.30.