Urban: Dobry zawodnik zagra na każdej pozycji
Przed spotkaniem z Podbeskidziem Bielsko-Biała trener Jan Urban spotkał się z dziennikarzami i opowiedział m.in. o sytuacji z Dwaliszwilim, formie Ljuboji oraz zestawieniu linii defensywnej na piątkowy mecz.
Saganowski: Z rozliczeniami poczekajmy do końca sezonu (WIDEO)
Dwa mecze, jeden punkt - nie tak wyobrażano sobie przy Łazienkowskiej 3 początek rundy wiosennej. Cel pozostał jednak niezmieniony, a dzięki przeciętnej formie bezpośrednich rywali Legia pozostała liderem tabeli.
- Piątkowy mecz będzie dobrym momentem na przełamanie. Musimy zagrać lepiej niż w meczu z GKS-em Bełchatów, bo to było, delikatnie mówiąc, słabe spotkanie w naszym wykonaniu. Wracają zawodnicy pauzujący za żółte kartki, więc skład na pewno się zmieni - powiedział przed spotkaniem z Podbeskidziem trener warszawskiej Legii, Jan Urban.
Z zgoła odmiennych nastrojach do najbliższego ligowego meczu przystąpią piłkarze Podbeskidzia, którzy po efektownym zwycięstwie z Jagiellonią (4:0) i bezbramkowym remisie w Krakowie z Wisłą odzyskali wiarę w cud, jakim bez wątpienia byłoby pozostanie w Ekstraklasie na kolejny sezon.
- Podbeskidzie jest liderem wiosny, także trzeba ocenić ich naprawdę bardzo pozytywnie. Zaczęli tę rundę dobrze, zdobyli 4 punkty i to dodało im pewności siebie i wiary w utrzymanie - twierdzi opiekun Wojskowych.
LEGIA WARSZAWA - serwis specjalny Ekstraklasa.net
Po słabym początku rundy wiosennej Wojskowi potrzebują punktów w Bielsku-Białej. Z GKS-em zawiódł przede wszystkim wariant z Władimirem Dwaliszwilim na prawej stronie pomocy. - Liczyłem, że wprowadzenie nowych zawodników, chociażby Dwaliszwiliego, spowoduje lepszą grę, ale niestety tak się nie stało i przegraliśmy. Remis należy bowiem uznać za porażkę. Ja wiem, że to jest napastnik, ale grał i może grać z boku – na lewej stronie, nie na prawej. Dobry zawodnik zagra na każdej pozycji - mówi Urban.
Na treningach testowane jest ustawienie obrony z Jędrzejczykiem i Astizem na środku oraz Bereszyńskim na prawej stronie. Powrót do najlepiej grającej pary defensorów z jesieni wymuszone jest kiepskim początkiem rundy oraz... obecnością w składzie Podbeskidzia Roberta Demjana.
- Na pewno Demjan będzie zawodnikiem, który może dużo namieszać i musimy zwrócić na niego szczególną uwagę. Jest silny, potrafi znakomicie grać ciałem i będzie z pewnością niebezpieczny. Cała nasza drużyna musi zagrać zdecydowanie lepiej niż w poprzednich spotkaniach - stwierdził trener Legii.
Nie milkną również echa słabego występu przeciwko GKS-owi Danijela Ljuboji. Serb nie potrafił odnaleźć się na boisku i zanotował wiele strat przy próbie dryblingu oraz niedokładnych podań. Zupełnie nie wychodziły mu w pierwszej połowie stałe fragmenty gry.
- Ljuboja powinien usiąść na ławce? Nie zgadzam się z tym. Ktoś może powiedzieć, że Serb jest w słabszej formie i zagrał dwa gorsze mecze – choć ja tak nie uważam. Cały czas widzę u Danijela te same chęci i umiejętności co w rundzie jesiennej. Cała drużyna zagrała słabiej i tym samym Ljuboja wypadł słabiej – to normalne, zwłaszcza u gwiazd. Tacy piłkarze świecą wówczas gdy drużyna gra dobrze - skwitował całe zamieszanie Jan Urban.
źródło: Legia.net