Uraz Sebastiana Deji niegroźny. Trener Odry Opole może odetchnąć
29 lipca 2013, 20:10 | Maciej Dąbrowski
Lekkie skręcenie stawu skokowego i stłuczenie okostnej - takiego urazu doznał Sebastian Deja, kluczowy zawodnik Odry Opole.
Sebastian Deja
fot. Sławomir Jakubowski / NTO
fot. Sławomir Jakubowski / NTO
Deja w 16. minucie meczu inaugurującego rozgrywki II ligi musiał opuścić plac gry z powodu kontuzji. Jak się na szczęście okazało, uraz był niegroźny i Deja prawdopodobnie zagra w najbliższym meczu z Bytovią Bytów.
- Piłkarz jest już po prześwietleniu i nic oprócz tego mu nie jest. Postaram się odpowiednimi zabiegami fizykoterapii przygotować do go najbliższego meczu - mówi Szymon Guca, trener odnowy biologicznej w opolskim klubie.
W pierwszym meczu tego sezonu Odra Opole pewnie pokonała na własnym boisku Jarotę Jarocin 3:0.
Komentarze (0)
>