III liga: Gol "do szatni" pogrążył "Jaskółki" na boisku w Sandomierzu
W meczu 14. kolejki III ligi (grupa IV) zespół Unii Tarnów przegrał mecz wyjazdowy z beniaminkiem, Wisłą Sandomierz.
fot. gpg
Kto wie, jak potoczyłyby się losy tego bardzo ważnego dla obu drużyn meczu, gdyby w 5 min Dawid Sojda wykorzystał sytuację sam na sam z bramkarzem Wisły. W ostatniej chwili strzał pomocnika Unii zablokował jednak rywal. Później bliska zdobycia gola była Wisła, lecz po strzałach Damiana Judy futbolówka trafiała w poprzeczkę i słupek.
Tuż przed przerwą miejscowi wykorzystali szansę i po dośrodkowaniu z kornera oraz zbyt krótkim wybiciu piłki przez jednego z obrońców Unii, Patryk Wilk mocnym uderzeniem z woleja nie dał żadnych szans bramkarzowi „Jaskółek”.
- Był to typowy mecz walki, rozgrywany w bardzo trudnych warunkach terenowych. Wypada żałować, że nie udało się nam objąć prowadzenia w pierwszej połowie, gdyż mieliśmy ku temu okazje. W drugiej odsłonie próbowaliśmy zmienić niekorzystny rezultat, ale rywale mądrze się bronili i nie potrafiliśmy już odwrócić losów spotkania.
Wisła Sandomierz - Unia Tarnów 1:0 (1:0)
Bramka: 1:0 Wilk 42.
Wisła: Drzymała - Korona, Wilk, Górski, Ziółek - Piątkowski, Nikanowycz, Michalski (62 Sudy), Juda, Mokrzycki (90 Siudak) - Drapsa (62 Piechniak).
Unia: Banek - Wierzchowiec, Więcek, Witek (83 Bachara), Węgrzyn (69 Tyrka) - Łazarz (57 Jamróg), Tyl (57 Ściślak), Wrzosek (73 Zawrzykraj), Lubera, Sojda - Biały.
Sędziował: Piotr Kozłowski (Zamość).
Żółte kartki: Wilk, Piątkowski, Ziółek, Mokrzycki, Siudak - Tyrka, Więcek.
Widzów: 400.
Follow @sportmalopolska
Sportowy24.pl w Małopolsce
Robert Lewandowski: Potencjały mamy, ale musimy z niego więcej wyciągnąć