menu

UEFA odrzuciła odwołanie Legii! Została już tylko Lozanna...

14 sierpnia 2014, 14:50 | Jakub Seweryn

Cudu w Nyonie nie było. Legia Warszawa nie zostanie przez UEFA przywrócona do rozgrywek piłkarskiej Ligi Mistrzów. Komisja Odwoławcza europejskiej federacji odrzuciła odwołanie mistrzów Polski i utrzymała walkower dla Celtiku Glasgow za mecz trzeciej rundy eliminacyjnej, w którym wystąpił nieuprawniony zawodnik, Bartosz Bereszyński.

Przypomnijmy, w miniony piątek Komisja Dyscyplinarna UEFA zweryfikowała wynik spotkania Celtic Glasgow – Legia Warszawa (0:2) na walkower 3:0 dla gospodarzy, który premiował ich do kolejnej rundy. Wszystko było spowodowane błędem proceduralnym działaczy Wojskowych, którzy najpierw nie zgłosili do meczów drugiej rundy eliminacyjnej Ligi Mistrzów z St. Patrick's zawieszonego za czerwoną kartkę z minionego sezonu Bartosza Bereszyńskiego, a następnie nie doczytali w regulaminie, że przez to polski obrońca był zawieszony na cały dwumecz z Celtikiem. Bereszyński wszedł na boisko w Edynburgu w 87. minucie gry, gdy wynik dwumeczu (6:1) był już ustalony, ale mimo to UEFA wg swojego bezdusznego przepisu była bezlitosna i dwa dni po zakończeniu rywalizacji odebrała mistrzom Polski wywalczony na boisku awans do kolejnej rundy.

Przepisy dotyczące rejestracji zawieszonych zawodników i konsekwencji ich udziału w meczach Ligi Mistrzów czy Ligi Europy były jasne – Legia powinna była wpisać na listę na St. Patrick's Bereszyńskiego, a w razie jego nieuprawnionego udziału w którymkolwiek spotkaniu nieuchronny był walkower dla przeciwnika. Legia jednak nie zgadzała się ze słusznością tak drakońskiej kary za drobne nieopatrzenie. Choć w klubie z Łazienkowskiej zapowiedziano wyciągnięcie konsekwencji wobec osób odpowiedzialnych za całe zamieszanie, w tym przede wszystkim kierownik drużyny Marty Ostrowskiej, nie zamierzano pogodzić się z tak bolesną decyzją. W odwołaniu do Komisji Odwoławczej UEFA działacze mistrzów Polski skupili się na nieprawidłowościach formalnych przy pracy Komisji Dyscyplinarnej, przede wszystkim zwracając uwagę na sprzeczność dwóch przepisów dotyczących rejestracji zawodników. W innym paragrafie bowiem ponoć był zapis, że rejestrować powinno się tylko zawodników, którzy mają grać w danej fazie rozgrywek.

Jednakże ani to, ani wynajęcie szwajcarskich prawników nie pomogło przekonać włodarzy europejskiej federacji z Katalończykiem Pedro Tomasem Marquesem na czele. Niewykluczone, że pomimo odpowiednich argumentów do podjęcia innej decyzji UEFA przestraszyła się perspektywy ogólnego bałaganu, który mógłby powstać w razie przewrócenia Legii do walki o ‘piłkarski raj’, jak nazywana jest Liga Mistrzów. Tak czy inaczej, Komisja Odwoławcza odrzuciła wniosek Legii, co oznacza, że mistrzom Polski pozostała już tylko walka z czasem i złożenie w odpowiednim terminie odwołania do Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu w Lozannie, bo na dzień dzisiejszy to Celtic Glasgow pozostaje w grze o Champions League.


Polecamy