Tylko remis Stali Stalowa Wola w Kołobrzegu z Kotwicą
Stal Stalowa Wola zremisowała w Kołobrzegu z miejscową Kotwicą 1:1. Zielono-czarni w końcówce drugiej połowy stracili gola, mimo że przez większość część pojedynku dyktowali warunki gry.

fot. Michał Czajka
Do pojedynku w Kołobrzegu mogło nie dojść w ogóle, gdyż Kotwica na 24 godziny przed rozpoczęciem meczu nie miała licencji. Ostatecznie Kotwica otrzymała możliwość gry, ale utrzymany został dla rywali Stalówki zakaz transferowy i ekipa z Kołobrzegu nie miała zbyt wielu graczy uprawionych do gry. Na ostatnia chwilę ściągnięto kilku młodych piłkarzy z rezerw.
Od początku zawodów ton gry nadawali zielono-czarni, którzy chwilę po wznowieniu mieli okazję na gola. Po centrze Michała Walskiego z kilku metrów w bramkę nie trafił Łukasz Furtak. W odpowiedzi groźnie zrobiło się pod bramką Stali, ale ostatecznie piłka nie znalazła drogi do siatki. W pierwszym kwadransie Stal miała jeszcze dwie okazje, ale ani Michał Mydlarz, ani Kelechuwku Ibe-Torti nie zdołali pokonać Marka Kozioła.
W kolejnych minutach nieco pola gry rywalom oddali gracze z Podkarpacia. Jednak w 28. minucie Stal otrzymała rzut karny po zagraniu ręką, ale Thiago nie zdołał pokonać Marka Kozioła. Kilka minut później Kelechukwu Ibe-Torti wpakował piłkę do siatki po centrze Patryka Zauchy i Stalówka prowadziła w Kołobrzegu. Jeszcze przed przerwą Ibe-Torti miał świetną okazję, ale minimalnie chybił z dystansu.
Po zmianie stron tempo meczu nieco spadło. Stal już nie atakowała tak mocno jak w pierwszej połowie. Nadal kontrolowała przebieg gry, ale w 57. minucie zrobiło się groźnie w polu karnym Stalówki. Leon Kreković przebojem wdarł się w pole karne, po czym piłka trafiła do Kamila Korta, którego uderzenie zostało zablokowane. Chwilę wcześniej solowym rajdem popisał się Kamil Wojtkowski, lecz nie wynikło z tego żadnego zagrożenia pod bramką gospodarzy.
Z minuty na minutę Kotwica coraz częściej była przy piłce. Sporo zagrożenia w obrębie pola karnego Stali siał Leon Kreković. Zielono-czarni dobrze jednak powstrzymywali ataki rywali. Mało jednak przechodzili do ataków. W 80. minucie Miłosz Piekutowski świetnie interweniował właśnie po uderzeniu z dystansu zawodnika Kotwicy. Niestety Stal się cofnęła i zapłaciła za to karę w 88. minucie. Kreković dograł w pole karne, a celną główką popisał się Filip Kozłowski doprowadzając do wyrównania. Stal, która miała mnóstwo okazji zremisowała wygrany mecz i straciła dwa punkty
Kotwica Kołobrzeg - Stal Stalowa Wola 1:1 (0:1)
Bramki: 0:1 Ibe-Torti 34, 1:1 Kozłowski 88.
Kotwica: Kozioł - Oliveira ż, Kort, Kozłowski, Cywiński ż, Kurowski, Lasek (68 Ziętek), Kostevych, Wełna, Kreković, Trojnarski ż. Trener Piotr Tworek.
Stal: Piekutowski - Banach, Oko, Furtak, Zaucha, Urban (60 Kukułowicz), Walski, Mydlarz (46 Wojtkowski), Ibe-Torti (77 Bida), Thiago (77 Ruszel), Strózik. Trener Ireneusz Pietrzykowski.
Sędziował Idzik (Poznań).