menu

Tur wziął Elanę na rogi

25 maja 2011, 21:52 | Wojciech Maćczak

Kolejna niespodzianka na stadionie w Turku! Niespełna dwa tygodnie po remisie z liderem drugoligowej tabeli, Olimpią Grudziądz, piłkarze miejscowego Tura pokonali 3:2 Elanę Toruń. Decydująca bramka padła w 96. minucie spotkania!

David Topolski zapewnił Turowi zwycięstwo z Elaną
David Topolski zapewnił Turowi zwycięstwo z Elaną
fot. Dariusz Tomczyk

Zmiana trenera wyraźnie służy graczom wielkopolskiego zespołu. Pod wodzą duetu Paweł Kaczorowski – Wojciech Wąsikiewicz gracze Tura grają bardzo ambitnie, skutecznie, a przede wszystkim zaczęli zwyciężać. W pięciu meczach rozegranych po zmianie szkoleniowca zdobyli dziesięć punktów, a wynik każdego pojedynku ustalany był w ostatnich pięciu minutach! Dzięki bramkom w końcówce turkowianie zwyciężyli w Chojnicach i zremisowali z Olimpią, ale ostatnio gol w końcówce spowodował porażkę 0:1 z Lechią Zielona Góra. Tym razem jednak – podobnie jak w Chojnicach – drużyna z Turku zapewniła sobie zwycięstwo tuż przed ostatnim gwizdkiem sędziego.

Pierwszą bramkę Tur zdobył w 36. minucie meczu. Na listę strzelców wpisał się Damian Sędziak, wykorzystując przy tym błąd w ustawieniu Przemysława Kryszaka. 23-letni napastnik ostatnio prezentuje się kapitalnie, bierze udział w większości akcji bramkowych swojego zespołu i jest zdecydowanie najlepszym zawodnikiem piętnastej drużyny drugiej ligi. Jeżeli nadal będzie prezentował taką formę, to zapewne długo już w Turku nie zostanie, bo z pewnością pojawią się oferty z lepszych klubów. Chwilę przed trafieniem gospodarzy wyśmienitą sytuację zmarnowali goście – Grzegorz Mania zamiast podawać do lepiej ustawionego Iheanacho Kelechi, próbował sam zakończyć akcję, ale przegrał pojedynek z Gerardem Bieszczadem.

W 40. minucie zawodnicy Tur stworzyli sobie niezłą okazję, wychodząc we trzech na dwóch obrońców Elany. W sytuacji jednak w porę zorientował się Robert Kłos, przecinając podanie Sędziaka. Były obrońca m. in. Widzewa Łódź i Zagłębia Lubin to jedna z jaśniejszych postaci w drużynie z Torunia, wielokrotnie właśnie tego typu interwencjami zażegnując zagrożenie pod własną bramką. Tyle że nie zawsze dawał sobie radę z rewelacyjnie grającym Sędziakiem. A w 58. minucie strzelec pierwszego gola wypracował drugą bramkę – po akcji lewą stroną boiska wyłożył piłkę Igorowi Witczakowi, a ten spokojnie wykończył akcję, zdobywając w ten sposób swoje trzecie trafienie w rundzie wiosennej.

Gdy wydawało się, że Tur pewnie zmierza po trzy punkty, zawodnicy Elany wzięli się za odrabianie strat. W 66. minucie bardzo ładny strzał oddał Iheanacho – piłka odbiła się od słupka i wpadła do bramki. W 82. minucie był już remis, gdy niepewną interwencję Bieszczada wykorzystał Mateusz Nowasielski, 17-letni wychowanek klubu z Torunia.

Chwilę później okazało się, że goście będą musieli kończyć mecz w Turku w dziesiątkę, bowiem kontuzji w starciu z Maciejem Manelskim doznał Kryszak. Jako że trener Dariusz Durda wykorzystał wcześniej limit zmian, w bramce z konieczności stanął nominalny obrońca Dawid Zamiatowski. Gracze Tura upatrzyli w tym szansę na zwycięstwo i co chwilę nękali rywala groźnymi akcjami. Najbliżej szczęścia był Filip Marciniak, który trafił w słupek. Gospodarze w końcu dopięli swego i zapewnili sobie trzy punkty – w 96. minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego piłkę w siatce umieścił David Topolski.

Ostatecznie zwycięstwo odnieśli gospodarze, ale wynik nie ma większego znaczenia dla obu drużyn. Elana jest już pewna utrzymania, natomiast Tur zajmie 15. miejsce. O pozostaniu zespołu ze wschodniej części województwa wielkopolskiego w II lidze zadecyduje układ strefy spadkowej na zapleczu ekstraklasy. Kibice z Turku bardziej uważnie niż mecze swojego zespołu, będą zapewne śledzić spotkania MKS Kluczbork i Odry Wodzisław. Utrzymanie jednego z tych zespołów oznacza, że Tur również uniknie degradacji.

Tur Turek – Elana Toruń 3:2 (1:0)
Gole: 1:0 Damian Sędziak (34’), 2:0 Igor Witczak (58’), 2:1 Kelechi Iheanacho (66’), 2:2 Leszek Nowasielski (82’), 3:2 David Topolski (90+6’)
Tur: Gerard Bieszczad – Mateusz Jóźwiak, Robert Stachowiak, Radosław Becalik, Jovan Ninković – Maciej Manelski , Piotr Kasperkiewicz, Mateusz Roszak (81' Łukasz Szafran), Filip Marciniak, Damian Sędziak – Igor Witczak (74' David Topolski).
Elana: Przemysław Kryszak – Dawid Zamiatowski, Rafał Więckowski (70’ Mateusz Nowasielski), Mateusz Zaremski (81’ Marcin Mrówczyński), Robert Kłos – Wiaczesław Zamara, Paweł Mądrzejewski, Wojciech Świderek, Adam Młodzieniak (58’ Bogdan Gul) – Grzegorz Mania (53’ Łukasz Grybe), Kelechi Iheanacho.
Żółte kartki: Topolski (Tur) - Więckowski, Świderek (Elana).


Polecamy