Trenerzy po meczu Zagłębie Sosnowiec - Jagiellonia Białystok
Jagiellonia przez większą część spotkania dominowała i wysoko wygrała 4:1 z Zagłębiem Sosnowiec. Podopieczni Ireneusza Mamrota przy prowadzeniu 3:0 nie potrzebnie oddali inicjatywę rywalom.
Ireneusz Mamrot, trener Jagiellonii
Jestem zadowolony z dłuższych fragmentów tego spotkania. Myślę, że kilka akcji było na niezłym poziomie. Dosyć szybko potrafiliśmy pograć piłką, wyjść spod pressingu, czy grać w ataku pozycyjnym. Natomiast na pewno nie mogę być zadowolony z fragmentu przy stanie 3:0.
Piłka uczy pokory i to, że ta bramka dla Zagłębia padła po naszej stracie, to jedna rzecz, a druga sprawa jest taka, że tych strat już wcześniej było kilka. Trzeba grać przez cały czas odpowiedzialnie, konsekwentnie i przede wszystkim być skoncentrowanym, bo futbol nie takie rzeczy już widział. Z wyniku 3:0 nie raz już się robiło 3:3 czy nawet 3:4. Dlatego z tego fragmentu gry nie jestem zadowolony. Generalnie, jeśli chodzi o całe spotkanie, moje wrażenia są pozytywne. Za nami trudny okres, bo mieliśmy jeszcze mecz Pucharu Polski z dogrywką i widać to było w końcówce po niektórych zawodnikach. Teraz jednak mamy praktycznie pełny tydzień, sześciodniowy mikrocykl. Musimy się jak najlepiej przygotować do spotkania z Lechem.
Valdas Ivanauskas, trener Zagłębia Sosnowiec
Pierwsze 25 minut było dobre w naszym wykonaniu. Graliśmy agresywnie, staraliśmy się realizować nasze założenia, mieliśmy swoje sytuacje i odbiory piłki wynikające z tego, że próbowaliśmy atakować rywala pressingiem.
Później było już nieco gorzej i notowaliśmy sporo strat. W drugiej połowie staraliśmy się odwrócić losy meczu, ale przy wyniku 0:3 było to już dla nas naprawdę trudne. Przez cały czas będziemy dawać z siebie wszystko, bo dla nas najważniejsza jest dyscyplina i ciężka praca. Nie jesteśmy tak dobrym zespołem. Dlatego tym bardziej musimy starać się na boisku, aby utrzymać się w ekstraklasie.