Trenerzy po meczu Stal Stalowa Wola - Siarka (KONFERENCJA)
Stal zremisowała z Siarką 1:1 po bramkach Michała Palucha i Michała Czarnego. Remis z pewnością nie zadowala żadnej z drużyn, lecz wydaje się, że był to wynik sprawiedliwy. Jakie zdanie na temat meczu mieli trenerzy obu zespołów?
fot. screen Youtube
Jaromir Wieprzęć, trener Stali Stalowa Wola: - Wydaje mi się, że bardzo dobre zawody. Mecz stojący na dobrym poziomie drugoligowym. Dziękuję chłopakom za to, że pokazali charakter, za to, że walczyli do końca i udowodnili, że nie mamy gorszego składu, że nie jesteśmy gorszym zespołem. Nie w pełni jesteśmy zadowoleni, bo moim zdaniem byliśmy zespołem lepszym. Ale jest remis, cieszymy się z jednego punktu, bo przez całą pierwszą połowę dążyliśmy do tego, żeby strzelić bramkę.
Tomasz Tułacz, trener Siarki Tarnobrzeg: - Niestety nie mogę się zgodzić z Jaromirem. Uważam, że mecz na słabym poziomie. Dużo walki, dużo niecelnych podań, ale derby takie są. Gramy trzeci raz tutaj ze Stalową Wolą i niestety, te mecze rządzą się swoimi prawami. Ja nie jestem zadowolony, przede wszystkim z drugiej połowy, bo mieliśmy się dłużej utrzymać przy piłce, a pozbywaliśmy się jej szybko. Za dużo było niecelnych podań, ciężko było budować w takim momencie akcje. Jest to dla mnie niezrozumiałe bo zupełnie inaczej ustawialiśmy zespół i zupełnie inaczej miało to wyglądać. Mało sytuacji bramkowych, myślę, że w drugiej połowie Stalowa miała jedną, bo nie wybiła piłki jak zawodnik leżał kontuzjowany i doszedł do sytuacji Sekulski, ale bardzo ładnie zachował się Melon. Bramka Stalowej, kontrowersyjny rzut wolny, ale nie możemy tracić bramki w sytuacji, w której nie wszystko nam wychodziło. Uciekły nam dwa punkty. Jesteśmy z tego niezadowoleni, bo graliśmy u siebie. W takiej sytuacji punkty u siebie są bardzo ważne i przy tym jaki sobie stawiamy cel to te stracone punkty bolą. Chciałem podziękować kibicom za wspaniały doping. Jestem rozczarowany wynikiem, bo nie tak sobie wyobrażałem tą drugą połowę.