Trenerzy po meczu Rozwój Katowice - Znicz Pruszków (KONFERENCJA)
W meczu 33. kolejki 2. ligi Rozwój Katowice zremisował u siebie ze Zniczem Pruszków 1:1. Po tym spotkaniu trenerzy obu zespołów podzielili się swoimi przemyśleniami na temat wydarzeń, które miały miejsce na boisku.
fot. Łukasz Łabędzki
[b]Marek Koniarek (Rozwój Katowice): [/b]Ciężko napracowaliśmy się, żeby zdobyć tę bramkę Zdobyliśmy, a nie udało się dowieźć tego prowadzenia. Szkoda. Bardzo żałujemy tego punktu. Chłopcy w szatni siedzą i nie wiedzą, co się stało. Taka jest piłka. Nieraz dostawaliśmy bramki na sam koniec. Jeszcze jest jeden mecz i na pewno będziemy walczyć. Koncentracji nie zabrakło. Winiarczyk wcześniej poprosił o zmianę, trzeba było to przemeblować. Bramki wpadają w ostatnich minutach, w doliczonym czasie. Tak się dzieje, dlatego zanotowaliśmy kolejny remis.
[b]Dariusz Banasik (Znicz Pruszków): [/bWiedzieliśmy, że czeka nas bardzo trudny mecz. Wiedzieliśmy, w jakiej sytuacji był Rozwój i o co walczył. Spodziewaliśmy się trudnego meczu. Był on typowy dla tych drugoligowych rozgrywek. Działo się, było dużo emocji, szczególnie w końcówce. W tej lidze trzeba grać do końca. Wiele wyników jest takich, że bramki padają nawet w doliczonym czasie gry. Cieszę się, że zespół pozytywnie zareagował na stratę bramki w 87. minucie. Nie jest łatwo grać pod presją. Widzimy to po wynikach, że w tej lidze zespół kiedy musi wygrywać, to nie jest to takie proste. To trochę na usprawiedliwienie waszego zespołu. Szczególnie na początku meczu było widać, że jest presja i się nie zazębia.
źródło: Rozwój Katowice