Trenerzy po meczu Polonia Bytom - GKS Tychy [KONFERENCJA]

Kamil Kiereś (GKS Tychy): Przede wszystkim zadaniem na to spotkanie było zdobycie trzech punktów. W takich meczach jest dużo walki, trzeba się zaangażować. Były w naszej grze plusy, były także minusy, ale jesteśmy w takiej sytuacji w tym sezonie, że chciałbym żebyśmy grali brzydko, ale za to skutecznie. Na pewno wyciągniemy wnioski, ale zdobycie trzech punktów było dla nas najważniejszym zadaniem i teraz myślimy o następnym spotkaniu. Dziękuje zawodnikom za walkę i za zaangażowanie, bo tego na pewno im nie zabrakło. Dziękuje również kibicom za wsparcie.

Ireneusz Kościelniak (Polonia Bytom): Na początku chciałem pogratulować trenerowi zwycięstwa, natomiast chciałbym również podziękować naszym kibicom za wspaniały doping i zawodnikom za zaangażowanie, bo nikt nie odstawiał nogi. Walczyliśmy o zwycięstwo i nie cofnęliśmy się za podwójną gardą tylko staraliśmy się również wygrać. Mamy różne cele, my jesteśmy drużyną, która będzie systematycznie walczyła o punkty, by zachować drugoligowy byt, natomiast drużyna z Tychów aspiruje do awansu. Nie widziałem na boisku aż tak wielkiej różnicy. Zwłaszcza w drugiej połowie mój zespół mocno dążył do wyrównania tego meczu i ja jestem z chłopaków zadowolony jeżeli chodzi o przygotowanie fizyczne i wytrzymałościowe do tego meczu. Mimo tego, że w końcówce graliśmy w osłabieniu, wyglądaliśmy przyzwoicie. Żal mi jest tylko straconego gola, ponieważ pracowaliśmy nad tą formacją. Linia obrony zagrała dobry mecz, niestety jeden błąd kosztował nas rzut karny i utratę bramki.