Trenerzy po meczu GKS Tychy - Chojniczanka Chojnice (KONFERENCJA)
W meczu 25. kolejki 1. ligi GKS Tychy zremisował Chojniczankę Chojnice 3:3. Po tym spotkaniu trenerzy obu zespołów podzielili się swoimi przemyśleniami na temat wydarzeń, które miały miejsce na boisku!
fot. Łukasz Łabędzki
Tomasz Hajto (GKS Tychy): Dla kibiców fajny i ciekawy mecz. Czekałem sześć kolejek i muszę się do czegoś odnieść. Dwa dni temu mieliśmy szkolenie sędziowskie, na którym pokazano nam, że czerwona kartka w meczu z Arką była niesłuszna, w Świnoujściu zdobyliśmy prawidłowo gola, a na początku spotkania z Miedzią nie podyktowano rzutu karnego na Kowalczyku. Jestem zawiedziony postawą arbitra w dzisiejszym meczu, popełniał błędy w obie strony, dla mnie szczerze karygodne. Trzeba o tym mówić, bo sędzia swoją decyzją może zwolnić trenera, zaszkodzić klubowi. Od początku nie komentowałem sędziowania, uważałem, że ta karta w końcu odwróci się w naszą stronę, ale czara goryczy się u mnie przelała. Dzisiaj sędzia mocno nam zaszkodził. Musimy dalej walczyć, bo nie walczyliśmy tutaj tylko z Chojniczanką, ale także z formą arbitra.
Mariusz Pawlak (Chojniczanka Chojnice): Jeśli chciałbym wszystko powiedzieć o tym meczu, to musielibyśmy poświęcić na to co najmniej 30 minut. Prowadziliśmy dwukrotnie, ale trzeba się cieszyć, bo uratowaliśmy jeden punkt w ostatnich sekundach spotkania. Pierwsze 15 minut drugiej połowy były chyba najsłabszymi w trakcie mojej kadencji w Chojnicach. Muszę znaleźć przyczynę tej dekoncentracji. GKS wykorzystał swoje sytuacje, ale gdyby zrobił to jeszcze raz, to wówczas byłoby już po meczu. Cieszymy się, bo dalej jesteśmy zespołem, który nie przegrywa, ale mimo wszystko przyjechaliśmy tutaj po zwycięstwo. Tyskiej drużynie życzę już samych wygranych, bo dzisiaj pokazała charakter, dwukrotnie odrabiając stratę.
źródło: GKS Tychy