Trenerzy po meczu GKS Katowice - Wigry Suwałki [KONFERENCJA]
Wigry Suwałki pokonały na wyjeździe ekipę GKS-u Katowice 1:0 po bramce Kamila Adamka. Oto, co do powiedzenia mieli szkoleniowcy obu ekip po zakończeniu spotkania.
fot. Marzena Bugała / Polskapresse
Dominik Nowak (Wigry Suwałki): - Przede wszystkim myślę, że było to dobre spotkanie jak na warunki pierwszoligowe; żywe, z sytuacjami po obu stronach. Cieszę się jak zespół zareagował w momencie zdobycia bramki. Cofnęliśmy się, ale nie była to obrona desperacka. Staraliśmy się odbierać piłkę i umiejętnie przenosić ciężar gry na połowę przeciwnika. Dziękuje zawodnikom za walkę, za determinację, a także wszystkim tym, którzy przygotowywali się do tego meczu. Dziękuje również wszystkim tym ludziom, którzy pomagali nam w okresie przygotowawczym. Chciałbym także podziękować naszym kibicom, którzy przejechali sporą liczbę kilometrów, ale dzisiaj podobnie jak my radośnie będziemy wracać do domów. Oczywiście nie ma euforii w szatni, cieszymy się ze zwycięstwa, ale tak naprawdę ta liga dopiero się rozpoczęła i zarówno przed GKS-em ,jak i przed nami sporo pracy .
Jerzy Brzęczek (GKS Katowice): - Przede wszystkim gratuluję trenerowi gości. Pierwsza połowa była dobra w naszym wykonaniu, stworzyliśmy sobie, ale ich nie wykorzystaliśmy. Natomiast jeśli chodzi o drugą połowę i jej obraz gry, straciliśmy bramkę, drużyna z Suwałk cofnęła się do tyłu, a my nie mogliśmy na nich znaleźć recepty. Niestety graliśmy zbyt wolno, zbyt szybko zawodnicy wchodzili w pierwszą formację, niestety ta inauguracja jest dla nas rozczarowująca. Zdaję sobie sprawę ile pracy jest przed nami. Zdajemy sobie również sprawę z tego, z jak dobrą drużyną, ale na pewno jakość naszej gry musi ulec poprawie.