Trenerzy Chojniczanki i GKS-u Katowice po meczu na szczycie 1. ligi
W meczu 20. kolejki 1. ligi lider rozgrywek - Chojniczanka Chojnice zremisował z wiceliderem - GKS-em Katowice 2:2 (1:2). - Było widać, że obie drużyny walczą o ekstraklasę - powiedział na pomeczowej konferencji prasowej trener katowiczan - Jerzy Brzęczek.
fot. PP
Jerzy Brzęczek, GKS Katowice: Jak przystało na mecz lidera z wiceliderem, było to bardzo dobre i emocjonujące spotkanie. Jesteśmy bardzo zadowoleni z tego, że wracamy z jednym punktem, pomimo tego że prowadziliśmy 2:0 i pierwsze 35 minut było w naszym wykonaniu perfekcyjne. W pewnym momencie popełniliśmy jednak błąd, Chojniczanka zaczęła stwarzać sobie sytuacje i mecz stał się bardziej wyrównany. Bramka krótko przed przerwą wprowadziła trochę złości w naszych szeregach. Myślę jednak, że grając z takim przeciwnikiem i na tym terenie, wywalczyliśmy całkiem niezły wynik. Mecz był dobrym widowiskiem, obfitował w wiele dogodnych sytuacji, dostarczył sporo emocji i było widać, że obie drużyny walczą o ekstraklasę.
Piotr Gruszka, Chojniczanka Chojnice: Pierwsze mecze to zawsze wielka niewiadoma, tym bardziej dla nas, ponieważ nie udało nam się tydzień temu rozegrać sparingu i było to pierwsze w tym roku spotkanie, jakie rozegraliśmy na naturalnej nawierzchni. Pierwsze 35 minut to bardzo nerwowa gra z naszej strony. Całe szczęście, zdobyliśmy bramkę jeszcze w pierwszej połowie. Myślę, że końcówka pierwszej połowy i cała druga połowa to była taka gra, jaką chcielibyśmy oglądać w wykonaniu naszego zespołu w całej rundzie. Odrobiliśmy wynik z 0:2 i jestem bardzo zadowolony, że udało nam się zdobyć punkt na inaugurację. Myślę, że wynik odzwierciedla to, co działo się na murawie i jest sprawiedliwy.
W meczu z GKS-em Katowice trener Chojniczanki nie desygnował do kadry meczowej żadnego z pozyskanych zimą zawodników. Podczas konferencji prasowej Piotr Gruszka uzasadnił swoje decyzje kadrowe.
Gdyby nie choroba, to najprawdopodobniej Paweł Golański znalazłby się dzisiaj w wyjściowej jedenastce. Michał Przybyła i Karolis Chvedukas dołączyli do nas dosyć późno, na dwa tygodnie przed rozpoczęciem ligi i nie są oni jeszcze w stu procentach przygotowani do gry. Z dnia na dzień ich gra wygląda jednak coraz lepiej i liczymy, że w tej rundzie jeszcze bardzo nam pomogą. Michał Suchanek przez dużą część obozu przygotowawczego chorował, a w kadrze mamy trzech wyrównanych młodzieżowców i dzisiaj to on znalazł się poza kadrą meczową.
1. LIGA w GOL24
Więcej o 1. LIDZE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy