Trenerski instynkt Buczka. Polkowice pokonały Elanę po bramkach w końcówce
KS Polkowice wygrało dzisiaj trzecie spotkanie z rzędu. Dobrym instynktem trenerskim popisał się Adam Buczek, który w przerwie spotkania wprowadził na boisko Szymona Sołtyńskiego. Młody zawodnik najpierw asystował przy pierwszym trafieniu, a później sam wpisał się na listę strzelców.
fot. Piotr Krzyżanowski/Gazeta Wrocławska
- Trener mi dzisiaj zaufał i wpuścił na drugą połówkę spotkania. Dałem z siebie wszystko i myślę, że wykorzystałem swoją szansę. Cały mecz był trudny, bo Elana nie jest słabym rywalem i bardzo dobrze gra w piłkę. W końcówce udało nam się strzelić dwie bramki, wygrać mecz i bardzo się z tego cieszymy – posumował spotkanie strzelec drugiej bramki Szymon Sołtyński.
W dużo innych nastrojach po meczu byli piłkarze Elany Toruń. Po ostatnim gwizdu i kolejnej porażce załamani długo siedzieli na murawie. Sytuacja żółto-niebieskich staje się coraz bardziej dramatyczna.
- Jest mi trudno cokolwiek optymistycznego powiedzieć po takim meczu. Jeśli nie będziemy strzelać bramek to nie będziemy również zdobywać punktów od tego wszystko się zaczyna. Ciężko to wszystko utrzymać na zero i jeśli sami sobie nie pomagamy i nie strzelamy bramek to ciężko coś zrobić – powiedział po meczu załamany Adrian Bartkiewicz.