Trener Stali przed meczem z Zagłębiem
W niedzielę, 30 października Stal Mielec podejmie lidera tabeli 1. ligi Zagłębie Sosnowiec. Wszyscy w Mielcu od początku tygodnia ciężko przygotowywali się do tego spotkania. Walki nie zabraknie, a trener mielczan gwarantuje, że nie pozwoli, by Zagłębie łatwo zabrało 3 punkty do Sosnowca.
fot. brak
W tej lidze ważne jest żeby przygotować się na każde kolejne spotkanie. Na pewno towarzyszą nam dodatkowe emocje i determinacja na lidera. Uważam, że Zagłębie Sosnowiec nieprzypadkowo jest na pierwszym miejscu. Tracili punkty tylko w sytuacji lekkich zawirowań trenerskich. Teraz wrócili na swoje tory i grają wspaniałą piłkę. Występują tam zawodnicy, którzy jeszcze do niedawna byli liderami gry w zespołach Ekstraklasy, chociażby Dudek czy Nowak. Na pewno jest to poukładany zespół, prezentujący bardzo widowiskową piłkę. Cały czas utrzymują się przy niej i grają atakiem pozycyjnym. Te transfery są także u nich wyważone. Nieprzypadkowo są liderem i musimy być naprawdę dobrze przygotowani, żeby spróbować przeciwstawić się temu zespołowi i nie zawieść naszych kibiców.
W ostatnim czasie Stal może pochwalić się dobrymi wynikami z wyżej notowanymi rywalami, którzy przed startem ligi byli przymierzani do awansu do LOTTO Ekstraklasy. Mowa o Podbeskidziu, z którym w Bielsku-Białej piłkarze Smółki wygrali 1:0, a także o Miedzi, którą w ubiegłym tygodniu pokonali na własnym obiekcie. Skromne, bo tylko jednobramkowe zwycięstwa mogą być dobrą zapowiedzią przed kolejnymi meczami w lidze. Nie można zapominać, że dla mielczan jest to debiut w tej klasie rozgrywkowej.
1 liga jest wyrównana i na naszym koncie są dwa zwycięstwa z czołowymi zespołami, natomiast sądzę, że na dzień dzisiejszy Zagłębie Sosnowiec jest zespołem, który gra bardzo dobrą piłkę. Pokonał Miedź Legnica. Byłem na żywo na tym spotkaniu i uważam, że był zespołem trochę lepszym. Raz grają wolniej, raz przyspieszają. Poza tym według moich obliczeń bardzo dużo bramek, bo około 70% zdobywają z rekontry, czyli po szybkim odbiorze w wysokiej strefie przeciwnika i natychmiastowym przejściu do ataku. Nad tym będziemy się skupiać w tym tygodniu, żeby ten element wyeliminować. Będziemy też chcieli zaskoczyć Zagłębie naszymi momentami pozytywnej gry i postarać się zdobyć tutaj jakieś punkty.
W meczu z Zagłębiem Zbigniew Smółka nie będzie mógł skorzystać z pauzującego za czerwoną kartkę Michała Bierzało, ani kontuzjowanego Sebastiana Białasika.
Szkoda, bo Michał był szefem lini obronnej. Do momentu czerwonej kartki grał bardzo dobrze z Miedzią, a także w spotkaniu z Podbeskidziem, gdzie moim zdaniem był piłkarzem meczu. Mamy szeroką kadrę i dostają szansę kolejni zawodnicy. Mam nadzieję, że nie zawiodą. Poza tym naprawdę poprawiła się nam sytuacja zdrowotna. Wszyscy zawodnicy oprócz Białasika są do naszej dyspozycji i chciałbym zawsze mieć taki ciężki orzech do zgryzienia jeżeli chodzi o wybór. Mamy już wiele meczy za sobą i pauza kolejnego zawodnika nie może nas uśpić. Musimy się skupić na zadaniach taktycznych i nad tym żeby trafić ze składem pod kolejnego przeciwnika i poznać się na formie zastępcy Michała.
Spotkanie z liderem jest bardzo dobrą okazją, aby zachęcić ludzi do przyjścia na stadion i dopingowania Stali. Tego zadania podjął się również Zbigniew Smółka pod koniec briefingu prasowego.
Stal Mielec ma wielu kibiców i wielu ludzi w tym mieście kocha piłkę. Ja oczywiście bardzo serdecznie zapraszam na spotkanie z liderem tej ligi. Myślę, że wszyscy którzy kochają piłkę zobaczą dobry futbol i przyjdą na to spotkanie, wesprą nas, a także pokażą, że ten stadion niesie i że to ma być twierdza w Mielcu. Musimy przychodzić tutaj i dopingować swoim chłopakom żeby nikt łatwo nie wywoził stąd punktów.
1. LIGA w GOL24
Więcej o 1. LIDZE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy
Legia - Real: Gdzie oglądać mecz Ligi Mistrzów?