Trener Fornalik nie wytrzymał: Zróbcie tak, aby wasza ukochana Wisła awansowała do pucharów
Piast Gliwice wygrał w piątek z Wisłą w Krakowie 2:1. W końcówce grający w dziesiątkę gospodarze mieli okazje na wyszarpanie remisu. Krakowscy dziennikarze postawę mistrzów Polski porównali do gry Piasta w europejskich pucharach.
fot. Anna Kaczmarz / Dziennik Polski / Polska Press
Trener Waldemar Fornalik w czasie pomeczowej konferencji prasowej podsumował zwycięstwo swej drużyny.
– Jesteśmy zadowoleni z wyniku. Wygraliśmy 2:1, a tutaj nie gra się łatwo. Grając na swoim stadionie Wisła jest groźnym zespołem, obojętnie w jakim zestawieniu i składzie występuje - Będziemy analizować i wyciągać wnioski, aby sytuacja z końcówki się nie powtórzyła, kiedy przy stanie 2:1 wkradła się nerwowość – zapowiedział.
Jeden z krakowskich dziennikarzy postanowił nawiązać do występów Piasta w europejskich pucharach:
- W meczach pucharowych, gdy przeciwnik prezentował dużo wyższą klasę niż Wisła, takie mecze kończyły się waszymi niepowodzeniami. Pan mówi tutaj o wyciąganiu wniosków, ale czy właśnie przez to, że w tej lidze są takie mecze tak się to kończy. Tak jak mieliście mecz z BATE pod kontrolą, z Rygą pod kontrolą i oddawaliście je w końcówce. Dziś też, gdyby piłka się inaczej odbiłaby się od Brożka… W pucharach macie troszkę lepszych rywali i to wychodzi. W lidze da się wygrać, a tam już nie.
Fornalik: Chcecie panowie grzebać w trupach? napisał:Fornalik odparł: – Powiem jedno: W ciągu 25 dni rozegraliśmy osiem meczów. Graliśmy z BATE, drużyną, która co roku grała w fazie grupowej Ligi Europy i Ligi Mistrzów. Oni są w stanie przełożyć sobie mecze pomiędzy meczami pucharowymi. To samo zrobiło FC Riga. Tam robi się wszystko, aby te drużyny mogły się przygotować jak najlepiej jak to możliwe do europejskich pucharów. Nam, między meczami z BATE, zafundowano grę o Superpuchar Polski – przypomniał trener Piasta. - Jeżeli ktoś zna choć trochę teorii treningu, możliwości motoryczne zawodników, to będzie miał wyobrażenie, jakie to są mecze. To nie jest przypadek, że myśmy wrócili „do żywych” dopiero po zakończeniu gry w europejskich pucharach. Teraz mamy czas na normalne przygotowania, treningi. Ten maraton meczowy mieliśmy zafundowany na początku sezonu i zaczynaliśmy od pucharów.
– Nie sprowokuje mnie pan swoimi pytaniami o analizowanie tematu-rzeki, jaką są występy w europejskich pucharach – dodał Fornalik
– Przy takiej postawie klubów, niedługo będziemy odpadać z Andorą – odpowiedział dziennikarz.
– Proszę? – zapytał trener mistrza Polski.
Dziennikarz powtórzył swą opinię, co wyraźnie zdenerwowało Fornalika. - Ale o jakiej postawie? My mówimy o meczu z Wisłą Kraków, czy chcecie panowie grzebać w trupach?
- Nie chcemy grzebać w trupach, tylko mówimy o postawie Piasta, w takich meczach… - padło z sali konferencyjnej.
– To zróbcie, aby wasza ukochana Wisła była takim klubem, który awansuje do pucharów i później się godnie prezentuje – ostro zakończył wymianę zdań Waldemar Fornalik.
[polecane]19179541,19197759,19199319,19198091;1;Nie przegapcie[/polecane]