Trener Chojniczanki musi wcielić się w rolę psychologa
Piłkarze Chojniczanki muszą szybko zapomnieć o pucharowym meczu z wtorku. W niedzielę grają w lidze z wymagającym Chrobrym Głogów.
fot. Piotr Furtak
Krzysztof Brede musi w najbliższych dniach wykazać się zdolnościami psychologicznymi. Pod wodzą szkoleniowca piłkarze Chojniczanki muszą na pewien czas zamknąć w głowach rozdział związany z Pucharem Polski i skupić się na tym co czeka ich w lidze. Z pewnością piłkarzom nie łatwo przejść do porządku dziennego po meczu, w którym przeciwnik wyraźnie pokazał różnicę między czołówką ekstraklasy a czołówką I ligi.
Z drugiej jednak strony mecz z Górnikiem Zabrze może być niezłą okazją aby z bliska przyjrzeć się drodze „Trójkolorowych” do sukcesu. Dla „Chojny” może być to sygnał, że warto bić się o Lotto Ekstraklasę mimo, że wśród chcących awansować znajdują się w teorii bardziej odpowiedni kandydaci. Marcin Brosz po wywalczeniu miejsca wśród piłkarskiej elity nie przemeblował składu. Dołożył tylko kilka brakujących cegiełek i stworzył monolit, który obecnie jest współliderem Lotto Ekstraklasy i po ostatnim meczu z Chojniczanką jasno sygnalizuje gotowość do finałowej rywalizacji w Pucharze Polski.
W 15 kolejce Nice I ligi Chojniczance przyjdzie zmierzyć się na wyjeździe z Chrobrym Głogów. Dobrą wiadomością dla Krzysztofa Brede jest ta, że w Głogowie również w tym tygodniu grali w Pucharze Polski. Ekipa Grzegorza Nicińskiego przegrała z Arką Gdynia. Obie drużyny są zatem w podobnym, dość intensywnym okresie rozrywkowym. Za gospodarzami przemawia jednak fakt, że nie czeka ich mecząca podróż. Chojnice i Głogów dzieli bowiem ponad 300 kilometrów.
Stawka meczu jest spora. Obydwie drużyny wykazują nierówną formę. Chrobry w sześciu ostatnich spotkaniach zdobył jedynie 5 punktów. Dla piłkarzy Grzegorza Nicińskiego nie ma większego znaczenia gdzie grają. U siebie jaki i na wyjazdach zanotowali po 3 zwycięstwa, 2 remisy i 2 porażki. Mimo, że na pierwszy rzut oka Chrobry ma niezbyt imponujące statystyki, to zajmuje 4 miejsce w tabeli i zagra z „Chojną” o utrzymanie miejsca w czołówce.
Chojniczanka chce natomiast utrzymać fotel lidera. Jeśli przy okazji uda się zgarnąć pełną zdobyć punktową piłkarze dadzą swym kibicom sporo radości po dwóch ostatnich porażkach.
Początek spotkania w niedzielę o godz. 17 w Głogowie.
TOP sportowy: zobacz hity internetu