Transferowa ofensywa Miedzi Legica: Krzysztof Danielewicz, Nemanja Mijusković i Mateusz Hewelt piłkarzami "Miedzianki", Marcin Robak o krok
Miedź Legnica szaleje na rynku transferowym. Na przestrzeni dwóch dni nowymi piłkarzami Miedzi zostali Nemanja Mijusković, Krzysztof Danielewicz i Mateusz Hewelt, a ze źródeł zbliżonych do klubu ustaliliśmy, że już tylko testy medyczne dzielą od podpisania umowy z "Miedzianką" Marcina Robaka.
Miedź Legnica nie zwalnia. Po spadku z LOTTO Ekstraklasy ekipa z Legnicy robi wszystko, by jak najszybciej wrócić do elity. Odeszło kilku niechcianych piłkarzy (m.in. Łukasz Garguła, Élton Monteiro, Aleksandar Miljković czy Artur Pikk) oraz takich, którzy nie chcieli grać w I lidze (m.in.Joan Roman, Juan Camara, Sosłan Dżanajew). Niemal równolegle zaczęli się jednak pojawiać nowi.
Najpierw Miedź pozyskała młodych Polaków: Maciej Koziarę (Gryf Wejherowo), Jana Ostrowskiego (Grasshopper-Club Zurych II) i Macieja Śliwę (Wisła Kraków) oraz doświadczonego obrońcę Marcina Warcholaka z Wisły Płock. Teraz z kolei przypuściła kolejną transferową ofensywę, podpisując umowy z kolejną trójką piłkarzy.
Pierwszym z nich jest reprezentant Czarnogóry Nemanja Mijusković. 27-letni środkowy obrońca ostatni sezon spędził w Hermannstadt – 12. zespole w najwyższej klasie rozgrywkowej w Rumunii, w którym wystąpił w 30 meczach. W Legnicy pojawił się we wtorek i po przejściu testów medycznych podpisał trzyletni kontrakt.
⚠️ #TransferyMiedzi2019 @_1liga_ W eliminacjach do MŚ 2018 grał przeciwko Polsce w pamiętnym meczu w Warszawie, a teraz… zagra w Miedzi! Witamy w @MiastoLegnica reprezentanta Czarnogóry – środkowego obrońcę Nemanję Mijuskovicia ❗ pic.twitter.com/xrURcuazCZ— MKS Miedź Legnica (@MiedzLegnica) June 18, 2019
"Miedzianka" po rozstaniu z Antonem Kanibołockim i Sosłanem Dżanajewem ma także wakat na pozycji bramkarza. O bluzę z nr 1 ma powalczyć polski talent z Evertonu Mateusz Hewelt. Urodził się w Gdyni, ale w wieku ośmiu lat wyjechał z rodziną do Irlandii. Zaczynał treningi w tamtejszym Stella Maris, po czym przeniósł się do Shelbourne FC. W 2013 roku trafił do szkółki piłkarskiej Evertonu.
Konsekwentnie, szczebel po szczeblu, piął się po piramidzie szkoleniowej, aż w końcu w 2015 roku podpisał zawodowy kontrakt. Występował w drużynach młodzieżowych oraz w rezerwach U-23 (dwukrotnie wygrał rozgrywki Premier League 2 Division One), będących bezpośrednim zapleczem pierwszej drużyny. Gry w seniorach nie posmakował, choć był bardzo blisko – kilka razy znajdował się w kadrze meczowej Evertonu, jako drugi bramkarz w meczach Premier League, Pucharu Anglii i Ligi Europy.
Mierzący 191 cm Hewelt z Miedzią związał się trzyletnim kontraktem. Klub jednocześnie z pozyskaniem go ogłosił, że prowadzi negocjacje z jeszcze jednym, bardziej doświadczonym bramkarzem.
⚠️#TransferyMiedzi2019 @_1liga_ Był kadrze meczowej Evertonu na mecze Premier League, Pucharu Anglii i Ligi Europy, a teraz zagra w Legnicy! 22-letni Mateusz Hewelt nowym bramkarzem Miedzi! Witamy w @MiastoLegnica [unicode_pictographs]%F0%9F%A4%9D[/unicode_pictographs] pic.twitter.com/3rje9rNnWn— MKS Miedź Legnica (@MiedzLegnica) June 20, 2019
W Boże Ciało Miedź pochwaliła się jeszcze jednym nabytkiem. To dobrze znany kibicom polskiej ekstraklasy Krzysztof Danielewicz. 27-letni środkowy pomocnik z przeszłością w Cracovii i Śląsku Wrocław ostatnio grał w pierwszoligowej Chojniczance Chojnice i był wyróżniającym się graczem na swojej pozycji w całej lidze. W 26 meczach zdobył dziewięć bramek i zaliczył dwie asysty. W Legnicy podpisał dwuletni kontrakt.
⚠️ #TransferyMiedzi2019W minionym sezonie wyróżniał się w @_1liga_ w barwach Chojniczanki, dla której zdobył 9 bramek (był najlepszym strzelcem drużyny). Teraz 27-letni pomocnik Krzysztof Danielewicz będzie grał w Miedzi! Witamy w @MiastoLegnica [unicode_pictographs]%F0%9F%A4%9D[/unicode_pictographs] pic.twitter.com/U4sQXVzWPX— MKS Miedź Legnica (@MiedzLegnica) June 20, 2019
Marcin Robak o krok od Miedzi
Największą bombą transferową w całej Fortuna 1 lidze może być jednak następny transfer Miedzi. Klub jest bardzo bliski pozyskania Marcina Robaka, który nie przedłużył kontraktu ze Śląskiem Wrocław. Urodzonemu w Legnicy napastnikowi najbardziej zależało na dwuletnim kontrakcie, na który w ekstraklasie nie mógł liczyć i dlatego ma przystać na takowy w rodzinnym mieście. Z dobrze poinformowanych źródeł wiemy, że od złożenia podpisów dzielą go już tylko testy medyczne.