menu

Trafione w dziesiątkę. TOP 10 letnich transferów w Lotto Ekstraklasie

27 grudnia 2018, 10:00 | red

Lotto Ekstraklasa. Dystans dwudziestu kolejek skłania do wyciągnięcia pierwszych wniosków. Dlatego raz jeszcze przejrzeliśmy listę wszystkich letnich transferów, by odnaleźć na niej te najlepsze. Oto ścisłe TOP 10.


fot. Karolina Misztal
24-letni Słowak przyszedł za darmo. Nie potrzebował żadnej aklimatyzacji. Od razu odnalazł się w roli skrzydłowego. Siedem punktów w meczach z Wisłą Kraków, Jagiellonią Białystok i Zagłębiem Lubin to głównie jego zasługa. Występy: 13 Gole: 4 Asysty: 2
fot. Piotr Hukalo
Do szatni wszedł jako ostatni, ale zdążył wywalczyć sobie skład. Jesienią solidnie wypadł w roli defensywnego pomocnika. Zresztą nie bez powodu rozegrał wcześniej pięć sezonów w Sportingu Lizbona i dwa w Olympiakosie Pireus. Występy: 12 Gole: 1 Asysty: 1
fot. Pawel Relikowski / Polska Press
Poszedł za trenerem Piotrem Stokowcem i decyzji na pewno nie żałuje. Zamiast walczyć o środek tabeli jest bowiem piłkarzem lidera. Kto wie czy niebawem nie zostanie zaproszony na zgrupowanie kadry. Występy: 19 Gole: 2
fot. Piotr Hukalo
Bez wątpienia jedna z ciekawszych postaci w lidze. Niedoszła gwiazda FC Porto i reprezentacji Portugalii ratuje (z powodzeniem) swoją karierę w ojczyźnie ojca. Już pojawiły się głosy czy aby nasz selekcjoner nie powinien wykręcić numeru do Szczecina... Występy: 14 Gole: 1
fot. Andrzej Szkocki/Polska Press
W Legii Warszawa nie spełnił oczekiwań. Po trzech i pół roku, podczas których zwiedził siedem (sic!) klubów wrócił jednak do Polski, by z marszu stać się czołowym graczem beniaminka. Występy: 20 Gole: 3 Asysty: 4
fot. Fot. Piotr Krzyzanowski/Polska Press Grupa
Grał dla klubu już w zeszłym sezonie, ale dopiero przed tym został wykupiony z Zagłębia Lubin. Miarą sukcesu tego transferu są na pewno gole oraz powołanie na listopadowe mecze reprezentacji Polski. Występy: 11 Gole: 6 Asysty: 2
fot. Piotr Hukało
To prawda, że kosztował ciężkie - jak na nasze warunki - pieniądze. Mowa bowiem o kwocie rzędu nawet 1 mln euro. Ale spłaca się. Jest kapitanem, który dobrze zarządza środkiem pola i daje nadzieję że wiosna będzie o wiele lepsza niż jesień. Występy: 20 Gole: 4
fot. Lukasz Gdak
Co uważniejsi pamiętają go z występów w Lechii Gdańsk u boku Abdou Razacka Traore. Brazylijczyk świetnie wypada teraz w charakterze następcy Jose Kante. Jest tak samo skuteczny jak Gwinejczyk. Już zdobył tyle samo bramek, ile on w całym zeszłym sezonie. Występy: 20 Gole: 9 Asysty: 1
fot. Fot. Tomasz Holod / Polska Press
Podpisał umowę na krótko przed dziewiątą kolejkę. I choć stracił sporo występów to w liczbach tego nie widać. Parę razy popisał się już przeglądem pola oraz uderzeniem z dystansu. Na długo zapamiętamy jego trafienie przeciw Lechii Gdańsk. Występy: 10 Gole: 2 Asysty: 3
fot. Karolina Misztal
Bogiem a prawdą nie sądziliśmy, że jeszcze wróci do Ekstraklasy. Udało się to dzięki trenerowi Zbigniewowi Smółce, który zabrał go ze sobą z pierwszoligowej Stali Mielec. W debiucie 28-latek przesądził o zdobyciu Superpucharu Polski. Serca kibiców zdobył więc od razu na starcie, natomiast ekspertów przekonał w kolejnych występach. Bardzo dobry technik z konkretnymi liczbami. To on sprawił, że żółto-niebiescy przestawili się na grę kombinacyjną. Występy: 19 Gole: 9 Asysty: 2
fot. Karolina Misztal
Oni też się sprawdzili: Rafał Augustyniak (Miedź Legnica), Carlitos (Legia Warszawa), Damjan Bohar (Zagłębie Lubin), Zvonimir Kozulj (Pogoń Szczecin), Zlatan Alomerović (Lechia Gdańsk), Jesus Jimenez (Górnik Zabrze).
fot. Fot. Piotr Krzyzanowski/Polska Press Grupa
1 / 12

Polecamy