Tottenham rozbił Southampton na St. Mary's Stadium
Nie było niespodzianki w ostatnim meczu 18. kolejki angielskiej Premier League. Grający na wyjeździe Tottenham wygrał 4:1 z Southampton, a gole strzelali Dele Alli (dwa), Harry Kane, Son oraz Van Dijk dla gospodarzy.
fot. Tottenham
Miłe złego początki to coś, czego doświadczało w ostatnich dniach kilka zespołów mierzących się z potentatami Premier League. Na prowadzenie z Liverpoolem wychodziło Stoke, a West Brom oraz Hull długo potrafiły utrzymywać remisowy wynik z odpowiednio z Arsenalem i Manchesterem City. Tak, jak jednak w przypadku tych zespołów, tak dzisiaj Southampton ostatecznie musiał się pogodzić z porażką.
„Święci” swoją potyczkę zaczęli chyba nawet lepiej, od każdego wymienionego wyżej zespołu. Podopieczni Clauda Puela błyskawicznie, już w drugiej minucie gry objęli prowadzenie, kiedy po dośrodkowaniu z rzutu wolnego najlepiej w polu karnym londyńczyków zachował się Virgil Van Dijk, którego w ostatnich dniach łączono z Manchesterem City.
Tottenham próbował co prawda odrabiać straty, ale początkowo zabrał się do tego nieco chaotycznie. Dobrze zorganizowana defensywa gospodarzy skutecznie odpierała ataki rywala i na nic zdawały się próby Eriksena czy Allego, choć ten drugi ostatecznie dopiął swego i doprowadził do wyrównania. Młody reprezentant Anglii wykorzystał w dziewiętnastej minucie dośrodkowanie z lewej strony boiska.
Choć spotkanie oglądało się całkiem dobrze, obie ekipy grały na niezłym tempie, to brakowało nam konkretów w postaci dogodnych sytuacji bramkowych. Co rusz akcje zatrzymywały się na wysokości pola karnego, albo niedokładnym dośrodkowaniem któregoś ze skrzydłowych. Mauricio Pochettino potrafił jednak lepiej dotrzeć do swoich zawodników w przerwie i po niej sięgnął wraz z nimi po trzy oczka.
Gol na 2:1 dla „Kogutów” padł oczywiście po dośrodkowaniu, a tym razem z rzutu rożnego futbolówkę zagrywał Christian Eriksen, a bramkarza pokonał Harry Kane. Chwilę później, w 58. minucie gry, mógł mieć on już dwa trafienia na koncie, ale fatalnie przestrzelił z rzutu karnego podyktowanego za faul Redmonda na Allim (za który ten pierwszy wyleciał z boiska).
Mogło się wydawać, że „Święci” otrzymali drugie życie, ale grając w dziesięciu na jedenastu nie potrafili poważnie zagrozić rywalowi, który dokonał dzieła zniszczenia w samej końcówce. Najpierw wprowadzony z ławki Son, a potem ponowie Delle Alli przypieczętowali truimf gości, który mógł być jeszcze okazalszy. Oprócz zmarnowanej jedenastki Frasera Forstera uratowała też poprzeczka po strzale Eriksena.
Tottenham, zgodnie z pozostałymi klubami ścisłej czołówki, może sobie dopisać komplet punktów po tej kolejce i nie ustępuje w walce o ligowe podium. Jego starcie z Chelsea, które zaplanowano na pierwsze dni stycznia, zapowiada się pasjonująco.
Southampton - Tottenham 1:4 (1:1)
Bramki: van Dijk 2' - Alli 19', 87', Kane 52', Heung-Min 85'
<blockquote class="twitter-tweet" data-lang="pl"><p lang="en" dir="ltr"> Jingle bells, jingle bells, jingle all the way, oh what fun it is to see Tottenham win away! <a href="https://t.co/ndnHN5Oinz">pic.twitter.com/ndnHN5Oinz</a></p>— Tottenham Hotspur (@SpursOfficial) <a href="https://twitter.com/SpursOfficial/status/814223843665518594">28 grudnia 2016</a></blockquote>
<script async src="//platform.twitter.com/widgets.js" charset="utf-8"></script>
<a href="http://www.gol24.pl/reprezentacja/g/polska-pilka-w-2016-roku-top-10-wydarzen,11627227,22055463/"><h2><b>Polska piłka w 2016 roku [TOP 10 WYDARZEŃ]</b></h2><img src="https://d-pt.ppstatic.pl/k/r/1/32/18/58626d2f3bbc5_p.jpg?1482846459" width="100%"></a>
Najlepsze piłkarskie newsy - polub nas!
<iframe src="https://www.facebook.com/plugins/page.php?href=https%3A%2F%2Fwww.facebook.com%2FGOL24pl%2F&tabs&width=500&height=154&small_header=true&adapt_container_width=true&hide_cover=false&show_facepile=true&appId=351934488211361" width="500" height="154" style="border:none;overflow:hidden" scrolling="no" frameborder="0" allowTransparency="true"></iframe>