menu

Liga Mistrzów. Tottenham kontra Juventus, czyli hit na Wembley z Polakami w tle

7 marca 2018, 08:00 | Tomasz Biliński

Juventus potrzebuje goli, by awansować do 1/4 finału Ligi Mistrzów. Może być o nie trudno, jeśli Gonzalo Higuain przegra z czasem. A Tottenham na Wembley traci mało goli.

Paulo Dybala to najlepszy strzelec Juventusu. Strzelił już 15 goli.
Paulo Dybala to najlepszy strzelec Juventusu. Strzelił już 15 goli.
fot. AFP/EAST NEWS

Trzy lata, dwa finały, ale żadnego wygranego - to bilans ostatnich sezonów Juventusu w Lidze Mistrzów. Gianluigi Buffon przedłużył karierę, by zdobyć brakujące trofeum z tych najcenniejszych. Plan, by wreszcie po nie sięgnąć trzy tygodnie temu nieco zaburzyli jednak Harry Kane i Christian Eriksen. To oni strzelili gole w Turynie, doprowadzając do remisu. - Nie co roku ma się możliwość gry o wygranie Champions League - chłodno stwierdził trener Juve Massimiliano Allegri, jakby uprzedzając co się może stać, jeśli do pełni sił nie dojdzie Gonzalo Higuain.

Wprawdzie to Paulo Dybala jest najskuteczniejszym strzelcem "Starej Damy" w tym sezonie, ponadto zdobył zwycięską bramkę w sobotnim starciu z Lazio Rzym (1:0), ale to Higuain świetnie rozpoczął rywalizację w tej parze, zdobywając dwie bramki w 2. i 9. minucie. 18 lutego w derbowym starciu z Torino doznał jednak kontuzji kostki i zaczął się wyścig z czasem. Z drużyną zaczął trenować w poniedziałek. Do Londynu przyleciał, podobnie jak Mario Mandżukić, mający problemy mięśniowe. Decyzje co do ich gry zapadną w środę. Na pewno nie zagrają Juan Cuadrado i Federico Bernardeschi. Być może w pełni sił będzie Mattia De Sciglio. Z kolei menedżer „Kogutów” Mauricio Pochettino nie będzie mógł skorzystać z Toby’ego Alderweirelda i zawieszonego za kartki Serge’a Auriera. Do gry gotowy ma być Mousa Dembele.

- Jesteśmy delikatnym faworytem ze względu na gole strzelone na wyjeździe. Musimy jednak zagrać z takim zaangażowaniem, jak po stracie dwóch bramek w Turynie - zaapelował bramkarz czwartej drużyny ligi angielskiej Hugo Lloris.

Tottenham, który tylko raz grał w ćwierćfinale Ligi Mistrzów (w sezonie 1961/62 był w półfinale Pucharu Europy), w tym sezonie rozgrywek na Wembley pokonał Real Madryt (3:1), Borussię Dortmund (3:1) i APOEL Nikozja (3:0). Obecnie ma za sobą siedem zwycięstw z rzędu (bramki 20:1). Tyle że na Juventusie nie musi to robić wrażenia. W tym roku rozegrał już 11 meczów. Nie wygrał tylko raz i stracił jedynie dwie bramki - z Tottenhamem.

Wszystko wskazuje na to, że w bramce Juve wystąpi Buffon. 40-letni bramkarz będzie miał szansę na 50. mecz w Lidze Mistrzów bez puszczonego gola. Obecnie więcej mają tylko Iker Casillas (55) i Edvin Van Der Sar (50).

Spotkanie sędziować będzie Szymon Marciniak. Asystować będą mu Paweł Sokolnicki, Tomasz Listkiewicz, Paweł Raczkowski, Tomasz Musiał i Radosław Siejka.

W drugim środowym meczu Manchester City podejmie Basel. W pierwszym starciu buldożer Pepa Guardioli wygrał 4:0.

Łukasz Trałka: Zagraliśmy dobry mecz, karnego nie powinno być


Polecamy