Tottenham - Chelsea LIVE! Derby Londynu hitem 6. kolejki Premier League

Relacja na żywo z meczu Tottenham - Chelsea w Ekstraklasa.net

Aż trzy londyńskie kluby znajdują się w pierwszej czwórce Premier League. Wśród nich są zarówno Tottenham i Chelsea. Drużyny te zajmują odpowiednio drugie i czwarte miejsce. Gospodarze sobotniego pojedynku mają tyle samo punktów co liderujący Arsenal, natomiast "The Blues" tracą do swojego rywala 2 oczka. Ewentualne zwycięstwo gości w meczu ze Spurs może zatem dać im nawet pozycję lidera. Jednak o to zwycięstwo wcale nie musi być Chelsea łatwo.

Tottenham spisuje się do tej pory bardzo dobrze. Podopieczni Andre Villasa-Boasa w obecnym sezonie zwyciężyli czterokrotnie i tylko raz przegrali, na wyjeździe z Arsenalem. W ostatniej kolejce "Koguty" pokonały na wyjeździe Cardiff po bramce Paulinho w doliczonym czasie gry. "The Blues" natomiast triumfowali do tej pory tylko na własnym terenie, po wygranych z Hull, Aston Villą i w ubiegły weekend z Fulham. W wyjazdowych potyczkach Chelsea zgromadziła jeden punkt, po remisie na Old Trafford z Manchesterem United. Podopieczni Mourinho musieli natomiast uznać wyższość Evertonu, ulegając na Goodison Park gospodarzom 0:1.

Do pojedynku otwierającego 6. kolejkę zmagań w Premier League gospodarze przystąpią osłabieni brakiem Aarona Lennona, Etienne'a Capoue oraz Emmanuela Adebayora. Chelsea natomiast nie będzie mogła skorzystać z usług kontuzjowanego Marco Van Ginkela, którego uraz wykluczył prawdopodobnie do końca sezonu. Wątpliwy jest również występ Ramiresa, który podobnie jak Van Ginkel nabawił się urazu we wtorkowym meczu Capital One Cup przeciwko Swindon. Ostatnie mecze obu tych drużyn wskazują, iż lepiej radzą sobie w nich zawodnicy ze Stamford Bridge. Gospodarze ostatni raz pokonali Chelsea 17 kwietnia 2010 roku, kiedy to padł wynik 2:1 dla Spurs. Od tamtej pory albo górą była Chelsea, lub padał remis. W ubiegłym sezonie "The Blues" pokonali swych lokalnych rywali na wyjeździe 4:2, a na Stamford Bridge zremisowali 2:2.

Sobotnie derby zapowiadają się bardzo ciekawie. Tottenham, który dokonał kilku znaczących wzmocnień latem, aspiruje do miana faworyta do tytułu. Dla podopiecznych Andre Villasa-Boasa wielkim sukcesem byłoby zapewne bezpośrednie zakwalifikowanie się do Ligi Mistrzów. Dla podopiecznych Mourinho liczy się natomiast tylko tytuł mistrzowski. Kibice również nie przyjmują innego scenariusza, dlatego na Chelsea ciąży coraz większa presja związana z jej ostatnimi wynikami. Jak poradzą sobie z nią gracze Chelsea? Na pewno wynik sobotniego spotkania będzie mógł dać częściową odpowiedź na to pytanie.