menu

Totolotek Puchar Polski: Miedź Legnica - Legia Warszawa. Legnica centrum polskiego sportu, piłkę do gry przyniesie kapitan Miedzi

26 maja 2020, 15:15 | Tomasz Biliński

Meczem Miedzi Legnica z Legią Warszawa polski sport powróci w nowej rzeczywistości. Starcie 1/4 finału Totolotek Pucharu Polski we wtorek.

Legnica centrum polskiego sportu, piłkę przyniesie kapitan
Legnica centrum polskiego sportu, piłkę przyniesie kapitan
fot. Fot. Piotr Krzyzanowski/Polska Press Grupa

Stadion im. Orła Białego w Legnicy, wtorek, godz. 20.30. Każdy, kto choć trochę interesuje się sportem, a może być na obiekcie, powinien przynajmniej rzucić okiem (transmisja w Polsacie Sport) na jego powrót po przerwie spowodowanej koronawirusem. O półfinał Totolotek Pucharu Polski miejscowa Miedź zmierzy się z Legią Warszawa.

- Rywala mamy z najwyższej półki, ale dla nas i Legii mecz będzie taką samą niewiadomą, bo nie poprzedziły go sparingi, jedynie sprawdzaliśmy się w grach wewnętrznych - zwrócił uwagę w rozmowie z klubowymi mediami Dominik Nowak, trener gospodarzy, którzy zajmują szóste miejsce w Fortuna 1. Lidze. - Ale trzeba się było przygotować. Chcemy nie tylko przeciwstawić się rywalowi, ale znaleźć się w półfinale. napisał:

Faworytem rzecz jasna jest lider PKO Ekstraklasy, choć Aleksandar Vuković musi postawić w bramce na 21-letniego debiutanta Wojciecha Muzyka. - Sytuacja zdrowotna nie jest idealna. Po dobrym okresie przytrafiły nam się kontuzje. Z gry wyłączeni są Radosław Majecki, Radosław Cierzniak, Arvydas Novikovas i Maciej Rosołek. Po drobnym urazie wraca Luis Rocha - zdradził podczas konferencji szkoleniowiec Legii.

Oba zespoły zagrają w nowej rzeczywistości. Wyniki ich testów na obecność koronawirusa są negatywne. Podobnie jak pozostali, którzy są zaangażowani w organizację spotkania. To odbędzie się bez kibiców, dlatego piłkarze i sędziowie wejdą na boisko osobno. Piłkę do gry przyniesie kapitan Miedzi. Kolejne będą poustawiane wokół boiska. O to, żeby ich nie zabrakło będą dbać wyznaczeni pracownicy klubu, bo nie będzie dzieci z grup młodzieżowych. Podający będą w maseczkach, tak samo jak sztaby szkoleniowe i rezerwowi.

- Najważniejsze, że wróci adrenalina. Istotne też jest, że nie ma rewanżu i w tym jednym meczu możemy pokusić się o niespodziankę - podkreślił Nowak. napisał:

Ostatniego półfinalistę poznamy w środowym starciu Stali Mielec z Lechem Poznań (godz. 20.30, Polsat Sport). Przed pandemią awansowały Cracovia i Lechia Gdańsk.

[polecane]20110784,20230277,20189914,20097196,19950707,19767717;1; ZOBACZ TEŻ:[/polecane]


Polecamy