To nie koniec sprawy meczu Omonia - Jagiellonia! Cypryjczykom grozi surowa kara
Ciekawe informacje docierają z Cypru. Okazuje się, że Omonia Nikozja nie uniknie kary za zachowanie swoich kibiców w lipcowym meczu Ligi Europy z Jagiellonią Białystok. Cypryjczykom grozi zamknięcie jednej z trybun na najbliższym meczu europejskich pucharów.
fot. internet
Testujemy: Mazda 6 kontra Volkswagen Passat
Przypomnijmy, na spotkaniu drugiej rundy eliminacji do Ligi Europy, rozegranym w Nikozji oraz zakończonym zwycięstwem Omonii 1:0, kibice gospodarzy m.in. zaprezentowali oprawę prezentującą swastykę oraz porównującą kibiców Jagiellonii do nazistów, których dziadków komuniści (z którymi sympatyzują fani Omonii) ‘mieli gonić aż do Berlina’. Przewinień miejscowych chuliganów było więcej, ale wobec braku jakichkolwiek zapisków w raporcie delegata, Szwajcara Ilji Kaenziga, UEFA nawet nie wszczęła postępowania dyscyplinarnego w tej sprawie.
Białostoczanie nie zostawili jednak tej sprawy bez reakcji. Skompletowawszy niezbędny materiał dowodowy, działacze Jagiellonii wystosowali oficjalną skargę do UEFA na cypryjski klub i choć długo wszystko wskazywało na to, że pozostanie ona bez odpowiedzi, w poniedziałek w cypryjskich mediach pojawiły się zaskakujące informacje o rozpoczęciu postępowania przeciwko Omonii.
Jak informuje oficjalny komunikat klubu z Nikozji, UEFA zobaczywszy po obszernej skardze Jagiellonii raport szwajcarskiego delegata, w którym nie zanotowano żadnych nieprawidłowości, zdecydowała się powołać inną osobę, która raz jeszcze zbadała wszystkie lipcowe zdarzenia z meczu Omonia – Jagiellonia. Efekt końcowy jej prac okazał się zupełnie inny od tego, co pierwotnie przedstawił europejskiej federacji pan Ilja Kaenzig. Omonii ostatecznie postawiono aż cztery zarzuty:
- wywieszenie transparentów o charakterze politycznym oraz rasistowskim
- rzucanie przedmiotów w kierunku zawodników Jagiellonii
- blokowanie dróg ewakuacyjnych
- wtargnięcie na murawę kibica, w celu zaatakowania zawodników Jagiellonii
Wszczęcie postępowania zaskoczyło zarówno wątpiących w sprawiedliwe rozwiązanie sprawy działaczy Jagiellonii, jak i Cypryjczyków. Na stronach kibiców Omonii można znaleźć hasła ‘o braku sprawiedliwości na świecie’, choć zdecydowanie ważniejsze są informacje dotyczące możliwej, surowej kary dla wielokrotnych mistrzów Cypru. Informacje z oficjalnego komunikatu klubu z Nikozji mówią o zamknięciu trybuny najzagorzalszych sympatyków Omonii na jedno spotkanie europejskich pucharów oraz 40 tysiącach euro grzywny.
Czy tak rzeczywiście będzie, dowiemy się w czwartek 22 października, kiedy to działacze Omonii mają przedstawić swoje wyjaśnienia, a Komisja Dyscyplinarna UEFA podejmie decyzję w tej sprawie. Bez względu na jej ostateczne orzeczenie, bez odpowiedzi pozostanie pytanie, jakim cudem w meczowym raporcie Szwajcara Ilji Kaenziga nie pojawiło się ani jedno słowo na temat nieprawidłowości w trakcie spotkania Omonii z Jagiellonią.