Tadeusz Pawłowski do kibiców: Znudziła wam się ekstraklasa?
Kibice Śląska nie mają łatwego życia. Ich drużyna wygrała co prawda wczoraj z Piastem Gliwice 4:1, ale był moment, w którym WKS grał kiepsko. Fani zareagowali gwizdami, co bardzo nie spodobało się trenerowi Tadeuszowi Pawłowskiemu.
Przed niedzielnym meczem z Piastem Gliwice Śląsk legitymował się niechlubną serią siedmiu meczów bez zwycięstwa i był ostatni w tabeli. WKS musiał wygrać, by nie być czerwoną latarnią ligi. Wrocławianie prowadzili już 2:0, gdy Jakub Czerwiński strzelił kontaktową bramkę dla gości. W tym momencie miejscowi stanęli w miejscu, gliwiczanie przycisnęli i niewiele brakowało, by szybko doprowadzili do wyrównania. Kiepski okres gry Śląska od razu spotkał się z reakcją części kibiców, którzy zaczęli gwizdać.
Już w trakcie meczu na ich zachowanie zareagował trener Tadeusz Pawłowski, który był wyraźnie niezadowolony z tego faktu. W pewnym momencie odwrócił się nawet do trybun i rzucił: "Pomóżcie coś, a nie tylko gwizdy!"
#ŚLĄPIA Tadeusz Pawłowski w stronę kibiców @SlaskWroclawPl : "Pomóżcie coś, a nie tylko gwizdy!"— Jan Smoliński (@jnsmolinski) 23 września 2018
Trener swoją dezaprobatę dla gwizdów z trybun wyraził także na pomeczowej konferencji prasowej.
- Kibice powinni być naszym dwunastym zawodnikiem i żałuję, że przy naszym prowadzeniu 2:1, gdy mieliśmy słabszy moment, zaczęły się gwizdy. Zespół potrzebuje wtedy wsparcia - stwierdził. - Ciągle jesteśmy w przebudowie. Dziś po długiej przerwie zagrał Cotra, drugi mecz zagrał Broź, po wypadnięciu Augusto w pomocy mieliśmy wielu młodych zawodników. Od początku miał zagrać Cholewiak, ale przeziębienie sprawiło, że mogliśmy go wpuścić tylko na dwadzieścia minut. Zrobił jednak świetną zmianę – asysta, bramka. Czegóż chcieć więcej? Dodatkowo ma serce, o taki charakter nam chodzi. Szukamy najlepszych zawodników, optymalnego składu. Dziś to wyglądało tak, następnym razem może być inaczej - tłumaczył postawę swojej drużyny.
Pawłowski do zachowania kibiców wrócił jeszcze wieczorem na swoim Facebooku.
"Zapamiętajcie. Przychodzicie na stadion, żeby pomóc swojej drużynie. Czy znudziła Wam się ekstraklasa we Wrocławiu. Pozdrawiam TP." - napisał.
Warto zaznaczyć, że niedzielny mecz z Piastem Gliwice na Stadionie Wrocław oglądało tylko 7613 osób. To najniższa frekwencja w tym sezonie. Poniżej 8 tys. widzów było jeszcze tylko na pojedynku z Pogonią Szczecin, który rozegrano w niekorzystnym terminie, bo w poniedziałek.