Szybka reakcja Bytovii po komentarzu młodego bramkarza szkalującym 1. ligę
18-letni bramkarz Nikodem Kowalczuk pod naszym artykułem wyróżniającym najlepszych zawodników inauguracyjnej kolejki 1. ligi zamieścił komentarz obrażający i deskredytujący piłkarzy zaplecza Ekstraklasy. Na reakcję Bytovii Bytów, drużyny, w której trenuje młody golkiper, nie trzeba było długo czekać.

fot. facebook Nikodem Kowalczuk
Młody bramkarz rezerw Bytovii: "Gra w 1. lidze to dla mnie hańba, co to k*** jest za liga"
Nikodem Kowalczuk szybko przekonał się, że za nieprzemyślane komentarze zamieszczane w sieci trzeba ponosić odpowiedzialność. Beniaminek pierwszej ligi postanowił wstrzymać podpisanie kontraktu z zawodnikiem.
Oświadczenie klubu Drutex Bytovia Bytów:
W związku z krytycznymi wypowiedziami zamieszczonymi przez Pana Nikodema Kowalczuka na portalu społecznościowym facebook, dyskredytującymi kluby i piłkarzy I ligi piłki nożnej, informujemy iż od dziś do czasu całkowitego wyjaśnienia sprawy podpisanie
z ww. zawodnikiem kontraktu na grę w DRUTEX-BYTOVII jest niemożliwe. Wypowiedzi tego typu podważają bowiem zasady i standardy, jakie obowiązują w I lidze, a tym samym podważają zasadność obecności N. Kowalczuka w szeregach naszego zespołu.
Szacunek do innych, gra fair-play i pokora to podstawowe wartości, które zawsze cechowały nasz klub i sponsora. Niestety, dla osób, które tego nie podzielają, droga do DRUTEX-BYTOVII zostaje zamknięta – powiedział Rafał Gierszewski, przedstawiciel sponsora w DRUTEX-BYTOVII
źródło: Bytovia Bytów








