Syn byłego hokeisty zagra w Chojnicach. Chojniczanka wypożyczy Sebastiana Stebleckiego z Cracovii

Steblecki to piłkarz z papierami na grę w ekstraklasie. Jak do tej pory na krajowym boiskach najwyższego szczebla rozgrywkowego wystąpił w 71 meczach, strzelając 5 bramek. Pierwsze piłkarskie kroki stawiał w Armature Kraków, jednak szybko trafił do drużyny jurniorskiej „Pasów”, W seniorskiej piłce najdłużej związany był z Cracovią. Później był też piłkarzem 14-krotnego mistrza Polski Górnika Zabrze i grającej w holenderskiej Eredivisie SC Cambuur-Leeuwarden. Steblecki będzie po Marcinie Górskim drugim ofensywnym piłkarzem, który w tym okienku transferowym zasili drużynę trenera Krzysztofa Brede. Może występować jako napastnik, ofensywny pomocnik lub środkowy pomocnik.

Sebastian Steblecki poprzedniego roku nie będzie wspominał najlepiej. Runda wiosenna sezonu 2016/17 była dla niego wprost wymarzona. Po powrocie do Cracovii i po przygodach w Holandii i Zabrzu od razu zapewnił sobie miejsce w zespole. Zagrał wówczas dla krakowskiego klubu w 28 spotkaniach, w tym w spotkaniu Ligi Europy, i dołożył istotną cegiełkę do utrzymania „Pasów” w ekstraklasie.

Po udanym półroczu szczęście go opuściło. Na pierwszym treningu przed obecnym sezonem piłkarz niefortunnie stanął podczas biegu łamiąc sobie kość śródstopia. Uraz wyłączył go z gry na niemal całą rundę jesienną, w której zagrał zaledwie 27 minut. Kontuzja przytrafiła się gdy w Cracovii dochodzi do zmiany szkoleniowca. Pomocnik nie miał nawet okazji żeby zaprezentować się trenerowi Michałowi Probierzowi.

Wydaje się, że postać Probierza jest kluczowa w kontekście pojawienia się Stebleckiego w Chojniczance. Szkoleniowcy Cracovii i „Chojny” to dobrzy znajomi z czasów pracy w Jagielloni Białystok. Probierz liczy pewnie, że Steblecki odbuduje formę pod okiem Krzysztofa Brede. Dla Chojniczanki przyjście Stebleckiego może okazać się bardzo istotnym wzmocnieniem. Sebastian Steblecki to syn byłego reprezentanta Polski w hokeju - Romana Stebleckiego.

Ronaldo kupi klub piłkarski z Anglii lub Hiszpanii. "Chcę zrobić coś innowacyjnego i sądzę, że jestem gotowy na podjęcie się tego wyzwania"

Foto Olimpik/x-news