Świt podzielił się punktami z Unią Tarnów
Zaskakująco dobrze spisujący się w rundzie jesiennej zespół Unii był faworytem w meczu z zamykającym tabelę grupy wschodniej II ligi Świtem Nowy Dwór Mazowiecki. Trzeba przyznać, że drużyna z Tarnowa nie zawiodła i bliska była nawet wywiezienia z Mazowsza kompletu punktów.
fot. Krzysztof Ciurej
W pierwszej połowie nieliczni kibice byli świadkami wyrównanego meczu, w którym walka toczyła się przede wszystkim w środkowej strefie boiska. W zespole gospodarzy wyróżniającą się postacią był Karol Ziąbski, który często niepokoił defensywę Unii strzałami z dystansu. Najpierw, w 14 min, piłka po jego uderzeniu poszybowała nad poprzeczką, natomiast w 25 min kapitalną interwencją popisał się Tomasz Libera, wybijając piłkę na rzut rożny.
Znacznie ciekawiej na boisku było po przerwie. Już w 47 min, po błędzie Łukasza Sosnowskiego, w doskonałej sytuacji znalazł się Fabian Fałowski, lecz jego strzał obronił Michał Bigajski, natomiast Karol Drwęcki wybijając piłkę wyjaśnił sytuację.
Tarnowianie najlepszą okazję do zdobycia gola mieli w 57 min, gdy po faulu na Kamilu Wilku arbiter podyktował rzut karny dla Unii. Do piłki podszedł Paweł Węgrzyn, strzelił jednak zbyt słabo i bramkarz Świtu nie miał problemów z obroną. Przyjezdni sporo szczęścia mieli natomiast w 89 min, gdy po dośrodkowaniu z rzutu rożnego próbujący zażegnać niebezpieczeństwo Piotr Drozdowicz trafił w słupek.
- Na ostatni mecz jesieni pojechaliśmy po co najmniej jeden punkt i cel ten zrealizowaliśmy. Po meczu czujemy jednak mały niedosyt, gdyż w drugiej połowie nie wykorzystaliśmy rzutu karnego, który mógł nam dać wygraną. Ze względu na absencję pauzującego za żółte kartki Łukasza Popieli oraz Sergiusza Kosteckiego, który nie pojechał z nami na mecz, gdyż klub nie podpisał z nim umowy, słabiej zagraliśmy na środku boiska. Nasze akcje ofensywne nie bardzo się kleiły. Futbolowa prawda mówi, że jeżeli nie da się meczu wygrać, to trzeba go zremisować. Zastosowaliśmy się więc do tej zasady i przywieźliśmy z Nowego Dworu Mazowieckiego bardzo cenny punkt - powiedział po meczu Tomasz Kijowski, trener Unii Tarnów.
Świt Nowy Dwór Mazowiecki - Unia Tarnów 0:0
Sędziował Szymon Lizak (Poznań).
Żólte kartki: Krzymiński - Wilk.
Widzów 200.
Świt: Bigajski - Szabat, Drwęcki, Krzymiński, Sosnowski - Kamiński (73 Gajewski), Enow, Obem (88 Grzelak), Ziąbski - Zawiska (81 Strzałkowski), Melon.
Unia: Libera - Witek, Furmański, Bednarczyk, Węgrzyn - Wilk (75 Drozdowicz), Ślęzak (72 Radliński), Kazik, Matras - Wróbel, Fałowski (65 Sojda).