Motor - Świt LIVE! Walka o odbicie się od dna
W sobotę na stadionie przy al. Zygmuntowskich w Lublinie zmierzą się dwa zespoły z dna drugoligowej tabeli. Gospodarze będą chcieli wywalczyć, pierwsze w tym sezonie, 3 punkty. Piłkarze Świtu także zrobią wszystko, aby z Lublina wywieźć zwycięstwo i jak najszybciej opuścić strefę spadkową 2. ligi wschodniej. Relacja NA ŻYWO od 16 w Ekstraklasa.net!
fot. Kurier Lubelski
Fatalne wyniki na początku sezonu szybko wyleczyły lublinian z marzeń o awansie. Zamiast walki w czołówce drugoligowej tabeli, piłkarze Motoru walczą o pierwsze zwycięstwo w rundzie jesiennej. A przypomnijmy, że dziś odbędą się mecze dziewiątej kolejki. Z klubem pożegnał się już trener Mariusz Sawa, który w 7 meczach wywalczył zaledwie 4 punkty, zdobyte w 4 pierwszych spotkaniach. Stery po Sawie objął Piotr Świerczewski. 70 – krotny reprezentant Polski nienajlepiej rozpoczął swoją pracę w lubelskim klubie. Porażki ze Stalą Stalowa Wola i Pogonią Siedlce przedłużyły niechlubną passę do 4 porażek z rzędu. Wokół klubu też nie dzieje się zbyt ciekawie. Stanowisko prezesa Motoru w najbliższych tygodniach opuści Robert Kozłowski. Dodatkowo, w odpowiedzi na słabe wyniki zespołu, kibice „żółto-biało-niebieskich” zapowiedzieli bojkot najbliższych meczów swojej drużyny.
W niewiele lepszej sytuacji sportowej są zawodnicy Świtu Nowy Dwór Mazowiecki. Świadczyć może o tym choćby fakt, iż obecny trener Mateusz Miłoszewski jest już trzecim szkoleniowcem prowadzącym zespół Świtu w tym sezonie. Nowodworzanie, jak do tej pory, zdołali zebrać 7 punktów, co daje im przedostatnią lokatę w tabeli 2. ligi wschodniej. Piłkarze Świtu, odwrotnie od ich dzisiejszych rywali, punkty zaczęli zbierać dopiero od piątej kolejki. Poprzedni mecz podopieczni Miłoszewskiego przegrali u siebie z Puszczą Niepołomice, co spowodowało, iż MKS ponownie znalazł się w strefie spadkowej.
W poprzednim sezonie Motor uległ u siebie Świtowi 0:2 po samobójczym trafieniu Michała Orłowskiego oraz bramce Dariusza Zjawińskiego. W rewanżu lublinianie wygrali w Nowym Dworze Mazowieckim 1:0. Zwycięskiego trafienie zaliczył wtedy Igor Migalewski.
Dzisiejszy mecz z całą pewnością będzie starciem dwóch niezwykle zdeterminowanych drużyn. Gospodarze wyczerpali już swój limit porażek na cały sezon, kolejne straty punktów mogą się okazać dla nich tragiczne w skutkach. Podopieczni popularnego „Świra” muszą zacząć wygrywać. Z kim, jeśli nie z przedostatnią drużyną ligi? Z kolei zawodnicy Świtu chcą jak najszybciej zapomnieć o sierpniowym falstarcie. Najlepszym lekarstwem dla nich byłoby zwycięstwo w Lublinie. Bo z kim wygrywać, jeśli nie z ostatnim zespołem w tabeli? Mimo, iż będzie to mecz dna tabeli, zapowiada się niezwykle ciekawie.