menu

Świąteczna "wymiana uprzejmości" między trenerem Pawlakiem i dziennikarzem

13 grudnia 2013, 22:04 | Jakub Seweryn

Widzew Łódź przegrał w piątek dziesiąty mecz na wyjeździe w tym sezonie. Łodzianie ulegli tym razem Jagiellonii Białystok 0:1, czym przypieczętowali ostatnie miejsce w tabeli na koniec roku 2013. Nic więc dziwnego, że w obozie Widzewa nastroje są bardzo nerwowe, o czym przekonano się na konferencji prasowej, w czasie której trener gości, Rafał Pawlak, pokłócił się z jednym z łódzkich dziennikarzy.

Cała konwersacja rozpoczęła się od uwagi redaktora Bogusława Kukucia z serwisu Widzewiak.pl, który zauważył na konferencji prasowej, że Widzew po raz pierwszy od dziesięciu spotkań z Jagiellonią nie potrafił strzelić białostoczanom gola i zasugerował, że piątkowa nieskuteczność widzewiaków była zasługą szkoleniowca tego klubu. Dalej było już tylko ciekawiej, aż wszystko przeistoczyło się w niezbyt elegancką wymianę uprzejmości między dziennikarzem a trenerem Pawlakiem.

Prezentujemy poniżej dialog obu panów na pomeczowej konferencji prasowej w oryginalnej formie:

Bogusław Kukuć: Dlaczego pan zmienił Batrovicia?
Rafał Pawlak: Bo nie miał siły grać.
B.K.: On panu to powiedział? Bo nie było tego widać.
R.P.: Może panu powiedział. Jak pan będzie trenerem, to pan będzie decydował o tym.
B.K.: Na szczęście pan też już nie będzie trenerem.
R.P.: Troszkę kultury... (po chwili) Reklamujemy produkt sponsora (Braveran - przyp.red.), ale jak będziemy mieli lek na pana chorobę, to chętnie się nim podzielimy.

Jak widać, w sali konferencyjnej atmosfera była daleka od świątecznej i na pewno nie poprawiła jej dziesiąta porażka wyjazdowa Widzewa w tym sezonie.

Jak oceniacie zachowanie obu Panów po zakończeniu spotkania?


Polecamy