Swansea złoży odwołanie ws. czerwonej kartki Federico Fernandeza
Swansea City nie zgadza się z interpretacją sędziego, Keitha Strouda, który w doliczonym czasie gry wczorajszej rywalizacji z Liverpoolem w ramach 1/8 finału Pucharu Ligi wyrzucił z boiska Federico Fernandeza. "Łabędzie" nie zwlekały w tej sytuacji ani chwili i od razu złożyły odwołanie w sprawie "czerwieni" 25-letniego Argentyńczyka.

fot. By Ronnie Macdonald from Chelmsford, United Kingdom (Swansea City warm up 6 Uploaded by russavia) [CC-BY-2.0 (http://creativecommons.org/licenses/by/2.0)], via Wikimedia Commons
W 92 minucie rywalizacji na Anfield wychowanek Estudiantes bezpardonowo zaatakował Philippe Coutinho. Brazylijski pomocnik "The Reds" od razu padł na murawę niczym rażony piorunem, a sędzia główny bez namysłu wlepił Fernandezowi czerwoną kartkę.
Powtórki pokazały jednak, że Keith Stroud ewidentnie pośpieszył się z tą decyzją, ponieważ co prawda atak był dynamiczny i bezwzględny, ale na pewno nie wpisywał się w ramy za jakie kara się graczy czerwonymi kartkami.
Przedstawiciele "Łabędzi" poinformowali za pośrednictwem oficjalnej strony internetowej, iż klub z Liberty Stadium złoży oficjalne pismo do FA, w którym będzie domagał się natychmiastowego anulowania kary nałożonej przez 45-letniego arbitra.
Władze Angielskiej Federacji Piłkarskiej na rozpatrzenie odwołania mają czas do soboty, bowiem właśnie wtedy swój kolejny mecz ligowy rozegra ekipa prowadzona przez Garry'ego Monka. W najgorszym wypadku zażalenie zostanie oddalone, a Argentyńczyk będzie wykluczony z gry przez trzy kolejne mecze.








