Strefa Kibica w Gdańsku. Fani dopingowali Polaków w meczu z Senegalem [zdjęcia, wideo]
Polska przegrała z Senegalem 1:2 w swoim pierwszym meczu na piłkarskich mistrzostwach w Rosji. Kibice spotkali się w Gdańsku w Stefie Kibica, wspólnie oglądali pierwszy występ biało-czerwonych, dopingowali i emocjonalnie reagowali na wydarzenia boiskowe.
Pierwszy mecz na mundialu zawsze jest bardzo ważny. Polacy na poprzednich dwóch mundialach zaczynali od porażek z Koreą Południową 0:2 i Ekwadorem 0:2. Dziś z Senegalem też zaczęliśmy od porażki, a obie bramki dla Senegalu to prezenty naszych piłkarzy. Sytuacja nie jest przegrana, ale na pewno bardzo trudna i nasz zespół czeka mecz o wszystko z Kolumbią w najbliższą niedzielę.
- Straciliśmy dwa kuriozalnego gole. Pierwszego po błędzie, a drugiego, kiedy kontuzjowany zawodnik wrócił na boisko. To nie jest jednak usprawiedliwienie, bo zagraliśmy słaby mecz. Kolumbię można jednak pokonać i nie chcemy, aby powtórzyła się sytuacja, że drugi mecz będzie o wszystko, a trzeci o honor - powiedział po meczu Wojciech Szczęsny, bramkarz biało-czerwonych.
Polacy nie mają już marginesu błędu jeśli chcą zostać dłużej na mistrzostwach świata niż do zakończenia fazy grupowej. Przed biało-czerwonymi dwa bardzo ważne mecze - w najbliższą niedzielę (24 czerwca, godz. 20) z Kolumbią i w czwartek (28 czerwca, godz. 16) z Japonią. Podopieczni trenera Adama Nawałki muszą pozbierać się w tempie błyskawicznym i wygrać oba te spotkania, aby zagrać w 1/8 finału mistrzostw świata w Rosji. Nasza reprezentacja z Senegalem zagrała bardzo słabo, źle, bez pomysłu, agresywności i jakby była przestraszona. Piłkarze sami doprowadzili do tego, że przed nimi mecz o wszystko z Kolumbią.
Pomimo złego startu i porażki w fatalnym stylu od drużyny narodowej z pewnością nie odwrócą się kibice i nie przestaną wierzyć w to, że Polacy mogą wygrywać i wyjść z grupy. Tak jak byli z piłkarzami w gdańskiej Strefie Kibica, tak będą też kibicować reprezentacji podczas kolejnych mundialowych występów.