Strąk po meczu z Piastem: Nie możemy się przełamać
- Nie wiem, w czym leży problem. Kompletnie zgłupiałem. Tłumacze jakoś to sobie, staram ułożyć w głowie, ale nie wiem, gdzie jest problem – stwierdził Paweł Strąk, kapitan Zawiszy Bydgoszcz.
fot. Leszek Grabowski
Zawisza przegrywając z Piastem, ma na swoim koncie tylko trzy punkty. Na siedem kolejek przegrał już sześć spotkań. - Nie możemy się przełamać. Nie możemy strzelić gola. Gramy do straty bramki tak naprawdę. Mieliśmy swoje sytuacje do straty bramki, więc ten mecz na pewno inaczej by się ułożył. To Piast zdobył bramkę, a nasza reakcja po stracie gola była taka, jaka być powinna – stwierdził kapitan gości, Paweł Strąk
W meczu z Piastem w podstawowym składzie Zawiszy wybiegło sześciu obcokrajowców. - Jest na nas jakaś nagonka w związku z zagranicznymi zawodnikami, ale proszę popatrzeć na inne drużyny. Tam podobnie to wygląda, a na świecie jeszcze bardziej. Nie widzę w tym, więc żadnego problemu – ocenił Strąk.
Teraz zespół z Bydgoszczy czeka dwutygodniowa przerwa, spowodowana meczami reprezentacji narodowych. Czy Zawisza wykorzysta ją w pełni? - Miejmy nadzieję, że te dwa tygodnie to będzie dla nas zbawienie. Miejmy nadzieję, że ta przerwa nam coś da i pokażemy to już w meczu z Wisłą – podsumował piłkarz Zawiszy.