Stoke - Chelsea LIVE! Ba przed ligowym debiutem w barwach The Blues

Stoke City - Chelsea Londyn LIVE! - relacja na żywo w Ekstraklasa.net

Premiership długo kazała na siebie czekać, ale fanów angielskiego futbolu z pewnością zadowoliły mecze FA Cup oraz Capital One Cup, które były rozgrywane przez ostatnie półtora tygodnia. Wiele się działo, nieraz kopciuszek wychodził z balu wygrany i zaskakiwał wszystkich swoją grą, ale każde puchary krajowe nie zastąpią emocji związanych z rozgrywkami ligowymi.

W dzisiejszym pojedynku nie ma faworyta, może zdarzyć się wszystko, ale Rafa Benitez ma nowego jokera w talii. Jest nim Demba Ba, który zapewne dzisiaj po raz pierwszy zagra dla The Blues w Premier League, zastępując Fernando Torresa, które z formą jest kompletnie pod kreską. Ba w dotychczasowych czterech meczach przeciwko Stoke strzelił cztery bramki, co pokazuje, że warto postawić właśnie na Senegalczyka.

Chelsea utrzymuje dobre, czwarte miejsce w tabeli, lecz do liderującego Manchesteru United traci już 14 punktów i nie zanosi się na to, by szybko tę stratę odrobiła. Ostatni mecz goście dzisiejszego spotkania, rozegrali ze Swansea, walcząc o Capitol One Cup. Niestety dla Beniteza i jego zawodników, Chelsea Londyn ten pojedynek niespodziewanie przegrała. Rażących błędów dopuścił się Ivanović i to właśnie przez niego piłkarze z zachodniego Londynu przegrali to starcie, choć szło im nie najgorzej.

Dzisiejszy gospodarz, Stoke, w lidze spisuje się naprawdę dobrze. W ostatnich jedenastu ligowych spotkaniach przegrali tylko raz. Zdarzyło się to w ostatnim meczu, ale pogromcą The Potters był nie byle kto, bo obrońca tytułu mistrza Anglii, Manchester City. Mimo tak dobrej serii piłkarze prowadzeni przez Tony’ego Pullis’a zajmują dopiero 10. pozycję w tabeli ligowej z 29 oczkami na koncie.

The Potters mają spory handicap przed tym spotkaniem, bowiem nie przegrali oni żadnego meczu na własnym stadionie w tym sezonie rozgrywek Premiership. Jednak Chelsea nie przegrała ze Stoke na Britannia Stadium od ośmiu pojedynków, co może cieszyć kibiców The Blues i pozwolić myśleć nad dopisaniem kolejnych trzech punktów przy nazwie ich klubu.