Stawowy i Sikora po meczu Arka - Cracovia: Remis sprawiedliwy
W konferencji prasowej po meczu Arka - Cracovia udział wzięli trenerzy obu zespołów. Zarówno Paweł Sikora jak i Wojciech Stawowy zgodnie stwierdzili, że remis w tym spotkaniu był sprawiedliwy.
Arka Gdynia objęła prowadzenie w 20. minucie spotkania po pięknej bramce Marcina Radzewicza. Cracovia odpowiedziała tuż po przerwie, kiedy po kontrze i ładnej akcji bramkę zdobył Bartłomiej Dudzic.
A oto jak podsumował to spotkanie trener gości Wojciech Stawowy: Zdawałem sobie sprawę, że przyjeżdżamy na bardzo ciężki teren. Mówiłem przed tym meczem, że jeżeli to nie jest najtrudniejszy to jeden z najtrudniejszych wyjazdów w tej rundzie i się wcale nie pomyliłem. Mecz naprawdę był dla nas trudny i źle się dla nas ułożył, bo straciliśmy bramkę po świetnym strzale Radzewicza. Na szczęście drużyna w przerwie się pozbierała i strzeliliśmy w drugiej połowie bramkę wyrównującą. Myślę, że oba zespoły miały swoje sytuacje na zdobycie zwycięskiego gola. Wynik remisowy w tym meczu jest jak najbardziej sprawiedliwy i oddaje to co działo się na boisku. Spotkanie grane było w dobrym tempie, obie drużyny stwarzały sobie sytuacje. Nie był to taki mecz, w którym jedna drużyna ma zdecydowaną przewagę, a druga się tylko broni. Cieszę się z tego punktu, bo wywozimy go z trudnego terenu, z meczu z ciężkim rywalem.
Kibicuje mocno Arce i życzę jej jak najszybszego powrotu do Ekstraklasy, bo tam jest miejsce tego klubu. Gratuluję tego pięknego stadionu. Jestem na nim pierwszy raz, jest naprawdę przepiękny, robi wrażenie, świetnie się tu gra i panuje świetna atmosfera. Dziś był bardzo dobry doping, z resztą jak zawsze w Gdyni i to się nie zmieniło. Wszystkiego najlepszego Panie trenerze i wracajcie jak najszybciej do Ekstraklasy.
Trener Arki Paweł Sikora zdawał się być zadowolony z postawy swojego zespołu: Uważam, że dzisiejszy mecz był kompletny. Były światła jupiterów, pełny stadion, telewizja i dwa zespoły, które dorównały poziomem temu widowisku. Trener Stawowy powiedział, że spotkały się dwie równorzędne drużyny. Ja mimo wszystko uważam Cracovię za zespół już bardziej dojrzały, co było widać jeśli chodzi o posiadanie piłki. My byliśmy zespołem, który starał się w środku boiska wyczekać i wyjść z kontrami. Na pewno nam to się wiele razy udało, stworzyliśmy dziś więcej dogodnych sytuacji i tym bardziej szkoda, że brak koncentracji na początku pierwszej połowy kosztował nas stratę dwóch punktów. Mimo wszystko jestem zadowolony z tego meczu i chciałbym również życzyć trenerowi jak najszybszego powrotu do Ekstraklasy.
Założenie na drugą połowę było takie, żeby nie bronić wyniku, żeby pójść za ciosem. Wychodziliśmy z sytuacją 3 na 2, gdzie Łukasz Zwoliński miał piłkę i w tym momencie nastąpiła strata. Zespół Cracovii wyszedł z kontrą i tak straciliśmy bramkę.
Uważam, że dzisiaj ciężko nie wybrać piłkarza meczu jeśli chodzi o moją drużynę. Radzewicz wniósł do gry naprawdę bardzo dużo. Udokumentował to bramką i często stwarzał zagrożenie.
Od wiosny bramki i skróty z meczów 1. ligi obejrzysz w Ekstraklasa.net!