Stanislaw Czerczesow o pladze kontuzji: Gdyby Rzeźniczak musiał grać, to biegałby na jednej nodze
Legia Warszawa pokonała w meczu rewanżowym 1/4 finału Pucharu Polski Chojniczankę Chojnice 4:1. Oto co po tym spotkaniu powiedział trener legionistów Stanislaw Czerczesow.
Stanisław Czerczesow: W pucharach najważniejsze jest, żeby awansować i to nam się dzisiaj udało. Warunki do osiągnięcia tego celu były jednak niezwykle trudne. Nie chciałem mówić o tym przed meczem, żeby nie burzyć koncentracji przed tym spotkaniem, ale nasza sytuacja jest nienormalna. W ogóle nie dysponowaliśmy obrońcami na zmianę - gdyby Kuba Rzeźniczak musiałby wejść na boisko to grałby na jednej nodze. Nie w pełni zdrowia był też Szwoch. W dzisiejszym meczu nie mógł też zagrać Makowski. Ze zdrowych zawodników na ławce mieliśmy praktycznie tylko Nikolicia i Bartczaka. Niewykluczone, że teraz dojdzie też kontuzja Furmana. Nie chcę jednak się wypowiadać na ten temat teraz, bo potem lekarz powie inaczej i sytuacja się zmieni. Jeśli chodzi o przerwę Michała Żyro i jego dzisiejsze wejście na boisko to powiem, że wierzę w swoich zawodników, ufam im. Najważniejsze po dzisiejszym spotkaniu jest to, że awansowaliśmy do półfinału Pucharu Polski.