Tadeusz Krawiec: nie zabiegałem o pracę w Stali
Przez trzy dni, w mniemaniu niektórych oficjalnie, według innych nawet nielegalnie, szkoleniowcem drugoligowej Stali Stalowa Wola był Tadeusz Krawiec.
fot. Krzysztof Nowaliński
Przypomnijmy, że we wtorek pełniący wówczas funkcję prezesa Stali Zbigniew Rogowski poinformował niektóre media, że zwalnia dotychczasowego szkoleniowca Krzysztofa Łętochę, a jego miejsce zajmuje 44-letni Tadeusz Krawiec, były wieloletni gracz "Stalówki".
W piątek nowy sternik stalowowolskiego klubu Mateusz Nowak decyzję poprzednika, podobnie jak umowę z Krawcem, unieważnił. W wydanym komunikacie poinformował, że drużynę w nadchodzących rozgrywkach poprowadzi Łętocha, a jego asystentem będzie Wojciech Fabianowski.
Co na to, najprawdopodobniej najkrócej pełniący funkcję trenera "Stalówki" w historii, Tadeusz Krawiec? - W pełni uznaję i szanuję decyzję Mateusza Nowaka. Nasza rozmowa przebiegła w bardzo przyjaznej atmosferze, rozstaliśmy się podając sobie ręce. Starałem się przez te dwa dni odciąć od powstałego wokół tej sytuacji zamieszania. Nie zabiegałem o pracę w Stali. Otrzymałem ofertę i ją przyjąłem - powiedział nam szkoleniowiec.
Na pytanie, czy czuje się wprowadzony w błąd przez Zbigniewa Rogowskiego w kwestii zwolnienia Krzysztofa Łętochy, nie chciał jednak odpowiedzieć.
[B]POLECAMY RÓWNIEŻ:[/B]