Krzysztof Łętocha ze Stali Stalowa Wola: Moi zawodnicy popadli w samozadowolenie
- Po zwycięstwie nad Widzewem moi zawodnicy schodzili z boiska w glorii i chwale i chyba niektórzy popadli w samozadowolenie - mówi po drugiej z rzędu porażce swojego zespołu trener Stali Stalowa Wola Krzysztof Łętocha.
fot. Grzegorz Lipiec
Przypomnijmy, że jego zespół, niespodziewanie przegrał w środę z Pogonią Siedlce 0:2. - Po meczu z Widzewem nad stadionem w Boguchwale chyba zawisła jakaś czarna chmura. Pierwsze symptomy zadowolenia moich piłkarzy widać było w Stargardzie, ale tam pokazaliśmy też kilka niezłych akcji. Ale z meczu z Pogonią musimy wyciągnąć wnioski - podkreśla szkoleniowiec "Stalówki".
I dodaje, że na sobotni derbowy mecz z Siarką Tarnobrzeg w składzie jego zespołu należy spodziewać się zmian. - Mamy wąską kadrę i drużyna musi być odpowiednio rotowana - argumentuje. Jego zdaniem, piłkarzy na prestiżowe starcie z rywalem zza miedzy specjalnie mobilizować nie trzeba. - Woli walki i zaangażowania na pewno nam nie zabraknie. A postaramy się przygotować taką taktykę, żeby czymś rywala zaskoczyć - dodaje.
[B]POLECAMY RÓWNIEŻ:[/B]
ZOBACZ TAKŻE: FLESZ - FLESZ Mały ZUS, większe oszczędności dla firm
(Źródło: Newsroom 360)