3 liga. Texom Sokół Sieniawa pokonał Stal Stalową Wolę. Nieudany debiut Jaromira Wieprzęcia [ZDJĘCIA]
Sokół po raz kolejny pokazał, że na własnym boisku jest ciężko go „ukąsić”. Tym razem przekonała się o tym Stal ze Stalowej Woli.
[przycisk_galeria]
Początek należał do gości, którzy mocno przycisnęli i omal nie zdobyli gola, po uderzeniu Michała Mistrzyka. W odpowiedzi Sokół sprytnie rozegrał rzut wolny, w pole karne wpadł Jarosław Lis. Pierwszy jego strzał zablokował jeden z obrońców, ale dobitka była już skuteczna. Tuż przed przerwą w dobrej okazji Kacper Drelich posłał piłkę, po strzale głową, tuż obok słupka. Stal odpowiedziała tylko strzałem Filipa Szifera.
Po przerwie na boisku dominowała typowa ligowa walka w środku boisku, a że stan murawy nie pozwalał na fajerwerki, sytuacji podbramkowych było jak na lekarstwo. W 60 minucie powinno być 2:0. Uderzenie z pola karnego Patryka Kapuścińskiego, w sobie znany sposób nad poprzeczkę przerzucił Matthew Korziewicz. Końcowe minuty to zmasowany atak gości, którzy chcieli wykorzystać osłabienie Sokoła (czerwona kartka dla Bartosza Graszy), ale nic z tych ataków nie wynikało, aż do doliczonego czasu gry. Wtedy to piłka po strzale głową Wołodymira Khorolskiego o centymetry minęła słupek bramki Mateusza Zająca.
– Patrząc na stan boiska, było to trudne spotkanie dla obu drużyn. Naprawdę musieliśmy wyszarpać to zwycięstwo, ciężko walcząc do końcowego gwizdka. Szybko strzelona bramka niczego nie ułatwia, ale pozwala spokojnie prowadzić grę. Chciałbym to zwycięstwo zadedykować naszym trenerom: Ryszardowi i Maciejowi, których dotknęła choroba i nie mogli z nami dzisiaj być.- podsumował mecz napastnik Sokoła, Michał Kitliński. napisał:Texom Sokół Sieniawa - Stal Stalowa Wola 1:0 (1:0)
Bramka: 1:0 Lis 11.
Sokół: Zając ż – Grasza cz [77-faul], Kapuściński, Drelich, Lis ż – Purcha ż, Burka, Jędryas - Mazurek, King (70 Pikiel ż, 83 Majda), Kitliński ż (70 Hass). Trener Ryszard Kuźma.
Stal: Korziewicz - Waszkiewicz, Jarosz ż, Khorolski, Sobotka – Mistrzyk (46 Surmiak ż), Mroziński (46 Waszkiewicz), Stępniowski ż, Szifer – Fidziukiewicz ż, Wiktoruk (76 Jopek).. Trener Jaromir Wieprzęć.
Sędziował Świerczek (Brzesko).