menu

3 liga. Stal Stalowa Wola odniosła ważne zwycięstwo nad Jutrzenką Giebułtów, choć wygrana nie przyszła łatwo

3 kwietnia 2021, 14:05 | mtr

Stal Stalowa Wola, po trzech porażkach z rzędu, wygrała w Wielką Sobotę z przedostatnią w tabeli Jutrzenką Giebułtów 2:0. Jaromir Wieprzęć, który otrzymał ultimatum trzech zwycięstw w trzech najbliższych meczach, zrobił więc pierwszy krok w stronę utrzymania stanowiska.

Piłkarze Stali zgarnęli komplet punktów
fot. KN
Piłkarze Stali zgarnęli komplet punktów
fot. KN
Piłkarze Stali zgarnęli komplet punktów
fot. KN
Piłkarze Stali zgarnęli komplet punktów
fot. KN
Piłkarze Stali zgarnęli komplet punktów
fot. KN
Piłkarze Stali zgarnęli komplet punktów
fot. KN
Piłkarze Stali zgarnęli komplet punktów
fot. KN
Piłkarze Stali zgarnęli komplet punktów
fot. KN
Piłkarze Stali zgarnęli komplet punktów
fot. KN
Piłkarze Stali zgarnęli komplet punktów
fot. KN
Piłkarze Stali zgarnęli komplet punktów
fot. KN
Piłkarze Stali zgarnęli komplet punktów
fot. KN
Piłkarze Stali zgarnęli komplet punktów
fot. KN
Piłkarze Stali zgarnęli komplet punktów
fot. KN
Piłkarze Stali zgarnęli komplet punktów
fot. KN
Piłkarze Stali zgarnęli komplet punktów
fot. KN
Piłkarze Stali zgarnęli komplet punktów
fot. KN
1 / 17

[polecane]21446283,21440261[/polecane]

Stal długimi fragmentami nie potrafiła przebić się przez defensywę Jutrzenki, choć swoje okazje miała. W 17. minucie Maciej Wojtak znalazł się w świetnej sytuacji, jednak w tej sytuacji górą był Damian Pawelski, bramkarz przyjezdnych. Kilka minut wcześniej uderzał Piotr Mroziński, ale jego strzał został zablokowany.

Ekipa z Giebułtowa nie przyjechała do Stalowej Woli na łatwe lanie. Sama atakowała. Najgroźniej w drugiej połowie, gdy w pewnym momencie mocno przycisnęła "Stalówkę" do defensywy. Górą jednak byli defensorzy i doświadczony Tomasz Wietecha. W pierwszej połowie Jutrzenka też miała swoje szanse; najgroźniej było w 30. minucie, gdy nad poprzeczką główkował Krzysztof Michalec.

Stal długo męczyła się z niżej notowanym rywalem, ale w końcu dopięła swego. W 78. minucie na listę strzelców wpisał się Michał Mistrzyk. Stal wykonywała rzut rożny, futbolówka trafiła pod nogi Mistrzyka, a ten uratował swój zespół przed falą krytyki precyzyjnym strzałem.

W końcówce Jutrzenka musiała sobie radzić w osłabieniu, po tym jak Grzegorz Silczuk otrzymał drugą żółtą kartkę. Osłabienie przeciwnika skutecznie wykorzystała Stal, która w doliczonym czasie gry podwyższyła prowadzenie. Drugie trafienie w tym meczu zanotował Mistrzyk, który popisał się celnym uderzeniem z ok. 16 metrów.

[promo]1631;1;Jesteśmy na Facebooku[/promo]

Stal Stalowa Wola - Jutrzenka Giebułtów 2:0 (0:0)


Bramki: 1:0 Mistrzyk 78, 2:0 Mistrzyk 90+3.

Stal: Wietecha - Sobotka, Khorolskyi, Hudzik ż, Waszkiewicz, Wojtak ż (66 Hascak), Mistrzyk, Mroziński, Wiktoruk, Conde ż, Piechniak (88 Płonka). Trener Jaromir Wieprzęć.

Jutrzenka (wyjściowy): Pawelski – Michalec, Iwanicki, Silczuk żż [88 cz], Kubiak, Majcherczyk, Zawadzki ż, Ślaski, Zeszczuk, Jeż ż, Ceglarz. Trener Piotr Powroźnik.

Sędziował Wasil (Lublin).


Polecamy