2 liga. Wysoka porażka Stali Stalowa Wola z Pogonią w Siedlcach. Honorowego gola dla Stali strzelił Szymon Jarosz
W meczu 23 kolejki piłkarskiej drugiej ligi, Stal Stalowa Wola przegrała aż 1:5 z Pogonią w Siedlcach.
fot. k.nowaliński stal stalowa wola PSA
Pogoń Siedlce - Stal Stalowa Wola 5:1 (3:1)
Adam Mójta 2 z karnego, Adrian Paluchowski 16, samobójcza 42, Mateusz Bochnak 49, Kamil Walków 90 - Szymon Jarosz 32
Stal: 12. Łukasz Konefał - Adam Waszkiewicz, Szymon Jarosz, Grzegorz Janiszewski, Bartosz Sobotka - Michał Mistrzyk (57 Adrian Dziubiński), Łukasz Pietras (58 Robert Dadok), Piotr Mroziński, Szymon Jopek (82 Wiktor Stępniowski), Michał Trąbka - Andrzej Trubeha (58 Sebastian Łętocha).
W 2 minucie Grzegorz Janiszewski sfaulował we własnej szesnastce Adriana Paluchowskiego. Do piłki ustawionej na wapnie podszedł Adam Mójta i pewnym strzałem pokonał Łukasza Konefała. Na odpowiedź Stalówki przyszło poczekać do 10 minuty. To właśnie wtedy Andrzej Trubeha przestrzelił tuż zza pola karnego. W 16 minucie Mójta idealnie dorzucił z rzutu wolnego, a Paluchowski dołożył głowę. Dziesięć minut później Szymonowi Jaroszowi zabrakło pół buta do przecięcia groźnego wstrzelenia Adama Waszkiewicza. Kilka chwil później Piotr Smołuch pewnie chwycił piłkę po strzale Michała Trąbki z rzutu wolnego. W 32 minucie Stal dopięła swego. Kontaktowego gola zdobył Jarosz, który trafił z ostrego kąta po wrzutce z rzutu rożnego. Po drodze do siatki piłka odbiła się jeszcze od słupka. W 42 minucie Mójta przejął piłkę i zacentrował w szesnastkę gości. Niefortunnie w tej sytuacji interweniował Janiszewski, zaliczając swojaka. Do przerwy było 3:1 dla Pogoni.
Druga połowa zaczęła się dla Pogoni równie znakomicie jak pierwsza. Tomasz Margol podał z prawej strony do Marcińca, ten zgrał do Mateusza Bochnaka, który posłał piłkę obok bezradnego Konefała. Biało-niebiescy od tego momentu kontrolowali boiskowe wydarzenia. W 61 minucie pomocnik wypożyczony z Pogoni Szczecin powinien mieć dublet, ale uderzył zbyt lekko z kilku metrów. Stalówka nie poddała się. W 73 minucie rezerwowy Sebastiana Łętocha dobrze główkował, jedna w bramce Pogoni znakomitym instynktem popisał się Smołuch. W 89 minucie nie wykorzystał Kamil Walków, który przestrzelił w sytuacji sam na sam. W ostatniej akcji meczu siedlczanie dobili rywala. Walków strzelił po zgraniu Paluchowskiego.
center>
[B]POLECAMY RÓWNIEŻ:[/B]