2 liga. Bartłomiej Ciepiela, piłkarz Stali Stalowa Wola: Wybrałem ten klub, bo to krok naprzód
W kolejnej odsłonie cyklu, w którym zawodnicy Stali Stalowa Wola na łamach mediów klubowych odpowiadają na pytania zadawane przez kibiców udział wziął Bartłomiej Ciepiela. Wypożyczony z warszawskiej Legii zawodnik opowiedział między innymi dlaczego wybrał właśnie ten klub z Podkarpacia.
fot. Marcin Radzimowski
Przerwa w grze spowodowana epidemią koronawirusa sprawiła, że kibice piłkarscy nie mogą oglądać swoich ulubieńców biegających po boisku i zdobywających dla nich ligowe punkty. Fani Stali Stalowa Wola mają jednak inny sposób na interakcję z zawodnikami. Poprzez zadawane pytania mogą dowiedzieć się ciekawych rzeczy.
Bartłomiej Ciepiela to zawodnik będący w "Stalówce" na wypożyczeniu z Legii Warszawa. W pierwszym zespole piłkarz ten jednak nie zadebiutował. Przed trafieniem na Hutniczą 15 był on zawodnikiem zespołu rezerw, który na co dzień występuje w trzeciej lidze piłkarskiej.
W rozgrywkach 2018/2019 występował jednak przede wszystkim w Centralnej Lidze Juniorów, gdzie w 23 meczach strzelił siedem goli i dorzucił do nich siedem asyst. W trzecioligowej Legii II zagrał w pięciu spotkaniach.
Teraz w Stali jest podstawowym piłkarzem. Zagrał w 16 spotkaniach w jedenastokrotnie wybiegał na murawę w pierwszym składzie. Nie przełożyło się to jednak na wiele konkretnych liczb. Ten ofensywny zawodnik zaliczył po jednej asyście i strzelonym golu.
Dlaczego jednak wybrał grę w Stali zamiast dalszego pobytu w Warszawie?
– Przyszedłem do Stalowej Woli jako gracz trzecioligowych rezerw warszawskiego klubu. Wskoczenie na poziom centralny drugoligowy było w mojej ocenie krokiem naprzód w rozwoju stąd też moja obecność w Stali, do której jestem wypożyczony z Legii - odpowiedział Bartłomiej Ciepiela na pytanie, które zadał Bartek Wach.
Trafiając do klubu ze Stalowej Woli Ciepiela nie znał praktycznie nikogo, kto w nim grał.
– Przychodząc do Stali poza młodszymi zawodnikami, z którymi występowałem w kadrze Podkarpacia nie znałem tak naprawdę nikogo. Uważam, że z każdym w szatni dogaduje się dobrze i nie mam problemu z nawiązaniem relacji czy nowych znajomości . Jeśli chodzi o kwestię motywacji przed meczem to według mnie jest to indywidualna sprawa każdego, ale odnosząc się to pytania to jednym z takich głównych motywatorów jest Krzysztof Kiercz - dodał odpowiadając na pytanie, które zadał Paweł Blat.
Ciepiela w kilku meczach prezentował ostre zagrania, które mogły się skończyć nawet czerwoną kartką. Jak odnosi się do tych sytuacji?
– Zgadzam się z Panem całkowicie. Dwa razy mogłem osłabić zespół w bezsensowny sposób i mam tego świadomość, że były to nieodpowiedzialne zachowania. Na boisku są jednak emocje, wszystko dzieje się szybko, wiele sytuacji wynika po prostu z ferworu walki. Oczywiście te dwa wejścia nie były celowe, czyli takie aby zrobić komuś umyślnie krzywdę po prostu wynikały z tego, że bardzo chciałem odebrać piłkę powiedział odpowiadając na pytanie Filipa Ziajko.
Sytuacja Stali Stalowa Wola w ligowej tabeli nie jest najlepsza. Klub zajmuje piętnaste miejsce, które oznacza spadek do trzeciej ligi, a do pierwszej bezpiecznej lokaty traci trzy punkty. Rozgrywki są zawieszone do 26 kwietnia, ale tak naprawdę nie wiadomo do końca czy i kiedy w ogóle ruszą.
Piłkarz wierzy jednak, że uda się wywalczyć utrzymanie.
– Odpowiem na to pytanie bez chwili zawahania. Wierzę nie tylko w utrzymanie, ale w coś, bo jak każdy zawodnik mam swoje sportowe ambicje - dodał odpowiadając na pytanie użytkownika o nicku oliwierderen.